Moi mili odwiedzacze :)

poniedziałek, 15 grudnia 2014

Dwa szale

   Wreszcie się spięłam i dokończyłam rozgrzebane dwa szale.
  Zielone listki z cienkiej angorki :
i 100% klasyki, czyli szary "ryżowiec" z czarnymi frędzlami, z niezbyt grubej mieszani wełny z akrylem :
  Znaczącego kopa do ich dokończenia dała mi spora reklamówa motków przekazanych do testowania (o czym pisałam post niżej) do których już się dobrałam, a zaczęłam od motka, który jako pierwsze wpadł mi w oko. Przerabiam go na komin-owijak :
ale o tym będzie już następnym razem.




10 komentarzy:

  1. Zieleń superowa - Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi tez zieleń wpadła w oko super.
    Pozdrawiam Ewa

    OdpowiedzUsuń
  3. Wykony piękne ! Zielone jest ekstra, ale pracy musiało być ... Zdrowych i spokojnych Świąt !

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne szale;- ten zielony w listki super.
    Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  5. Zielony cudowny
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne szale :-) ostatnio zakochałam się w ryżu i ten szal najbardziej mi się podoba :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Obydwa szale prezentują się wspaniale! Każdy ma swój urok, aczkolwiek inny. Podoba mi się włóczka, z której powstaje komin - owijak :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Obydwa mi się podobają, ale faworytem jest ten zielony, jak mech, jak las- super Ci wyszło.

    OdpowiedzUsuń