Moi mili odwiedzacze :)

czwartek, 27 sierpnia 2020

Nostalgia za morzem

 Przeglądałam właśnie zdjęcia i tak smutno się zrobiło bo nie wiem, kiedy znów będzie mi dane nacieszyć ucho szumem fal, oczy widokiem zachodzącego w wodzie słońca. Więc tak ku pamięci i z przyjemnością parę fotek i tutaj pozostawię z lipcowo-sierpniowego wyjazdu do Łeby.








 

Tymczasem na drutach początek wielgachnego, czarno-niebieskiego swetra. Popielaty dalej leży w pufie i czeka na wykończenie.