Nnnnnnnnnnnnoooooooo, jest rocznica - jest okazja do ogłoszenia rocznicowego candy:)
Wszystkich chętnych zapraszam. Zgłoszenie tradycyjnie poprzez wyrażenie chęci w komentarzu pod tym postem + zamieszczenie info z podlinkowanym zdjęciem u siebie. Osoby bez bloga mogą zamieścić takie info na NK czy FB, a jeśli i tam nie mają swojego konta - poinformować mnie o tym w komentarzu i zostawić kontaktowego maila. Zapisy do 15 stycznia. Jako podlinkowany banerek z info o candy wklejamy to zdjęcie :
Czy już widać, co jest do wygrania?
Zestaw 2 szaliczków - zamkniętych w obwód (wygląda na to, że to jakiś hit w tym sezonie, te zszyte jak kominy szaliki...)
Jeden w kolorze bladej kawy z mlekiem, drugi - rozjaśnionej mlekiem czekolady. Wykonane z tego samego gatunku włóczki z udziałem moherku, więc są sprężyste, nie naciągają się i ne odkształcają za bardzo, gdy je naciągamy do omotania wokół szyi. Zrobione podobnym, ale nie jednakowym wzorkiem. Fajnie się uzupełniają i komponują, ale oczywiście można je nosić też oddzielnie. Do szaliczków, oprócz tradycyjnych słodkości, dołożę coś specjalnie wybranego dla zwycięzcy.
Kilka zdjęć szaliczków w różnych konfiguracjach poniżej :
Cóż - pozostaje mi Was zaprosić do udziału, jeśli podobają się. I złożyć wszystkim SRDECZNE, NOWOROCZNE ŻYCZENIA!
Moje minione noworoczne życzenia jakie dostawałam średno się sprawdzały - powiem więcej, że dość marnie. Rozważałam nawet, czy aby tych życzeń nie przyjmować więc np. w włóczkowych motkach, talonach do pasmanterii czy choćby do Biedronki. Ale nie będę ryzykować totalnego braku życzeń :D
Sobie sama życzę głównie zdrowia. O resztę z lepszym czy gorszym skutkiem postaram się zawalczyć sama :)