Jedno i drugie zaczęłam dość dawno. I jednemu i drugiemu do zakończenia brakowało dosłownie kilka rzędów. Wczoraj wieczorem wreszcie się zmobilizowałam. Wcale wiele czasu nie potrzebowałam i oto mogę pokazać :
1) Szal z Cashmiry Alize w kolorze takiego bakłażanowego fioletu.
Wzór prosty dość, znaleziony w sieci. W trakcie dziergania zorientowałam się, że w wyniku konsekwentnie popełnianego błędu, wzór nieznacznie odbiegł od pierwowzoru i jednocześnie przyczynił się do tego, że krótsze brzegi mają naturalnie powstały skos 45stopni. Nie prułam, bo niezamierzony efekt tego błędu spodobał mi się i w szalu akurat wygląda dobrze.
Szal jest na tyle duży, że postanowiłam go nie blokować - taki jest grubszy i mięsisty. Co nie znaczy, że nie można tego zrobić chociażby dla wyeksponowania wzoru.
2) Czapkę zaczęłam daaaawno temu, żeby wykorzystać miłe i miękkie resztki grubej, jakiejś tam do czegoś tam kiedyś użytej mieszanki granatowej i ciemnozielonej. Wyszła taka :
Na druty zarzuciłam grafitową, właściwie antracytową Lanagold - ma być tunika bezrękawnik. Zaczęłam "na okrągło", ale w mniej popularny sposób - od dołu. Moja wyobraźnia nie ogarnia, kiedy dane mi będzie skończyć, bo kręgosłup dokucza (więc nic na siłę, tylko dla przyjemności), niemniej na drutach MUSI coś być, no więc "oczka węgielne" pod tunikę są :)
Śliczny wzór i kolor szala :-))) A ukośny brzeg wygląda rewelacyjnie, dopiero doczytalam ,że wyszedł przypadkiem ( bardzo udany przypadek ) :-)))
OdpowiedzUsuńSzal z ukośnym brzegiem wygląda doskonale. Życzę dużo zdrówka. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńboski szal!
OdpowiedzUsuńa wiesz, też muszę mieć cokolwiek zaczęte, jak nie mam to się źle czuję :-)
Fajny szalik :) Czapka też superowa. Najważniejsze to zacząć coś nowego i powolutku do przodu!!! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTen przypadkowy błąd sprawił, że szal jest oryginalny, i skośna krawędź bardziej mi się podoba. Czapa też świetna;- ani się obejrzeć jak zacznie być potrzebna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Szal super, czapka też niezła. U mnie także na drutach coś się musi dziać. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńWspaniały szal - rewelacyjnie wyszły Ci te skośne rogi :-) Cudny kolor.
OdpowiedzUsuńCzapka doskonała - piękne kolory.
Pozdrawiam serdecznie.
cudny szal:)
OdpowiedzUsuńkiss
OdpowiedzUsuńŚliczne prace ucieszyłam oko, że ha ;-) Serdecznie Cię pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękne ciuszki :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo właśnie zbliżają się takie pory roku, że trzeba pomyśleć o ocieplaczach. Piękne prace w pięknych kolorach.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się to podoba. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńW sumie jakby nie było od zawsze szal i czapka to nieodłączna para. Ja lubię bardzo nosić i jedno i drugie i jeśli tylko mam okazję to kupuję sobie jeszcze kolejne do kolekcji. Na ten moment bardzo podobają mi się nakrycia głowy od https://hatfactory.pl/ i jestem przekonany, że jak najbardziej warto jest je nosić.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie opisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJak najbardziej czapki są fajne i to pod każdą postacią jeśli ktoś lubi oczywiście nakrycia głowy. Ja ostatnio czytałam na https://promodels.pl/stylowe-polskie-czapki-idealne-na-wiosne/ o bardzo fajnych wiosennych polskich czapkach.
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuń