Nadrabiając zaległości, zacznę od końca, czyli tego, co zrobiłam ostatnio, czyli tej czarnej tuniczki dla córki, która powstała ...ze swetra który jakoś "się nie przyjął" a że szkoda materiału (Himalaya everyday), to sprułam(nienawidzę tego i rzadko praktykuję) i przerobiłam właśnie tak.
Tuniczka jest gładka, przedzielona tylko ozdobnym ażurem przez całość na przodzie. Takie same ażurowe wstawki są dole rękawów, co może nie jest za bardzo widoczne na zdjęciu.
Teraz przejdę do zaległości, czyli moim zdaniem bardzo udanego, popielatego szalika. Zrobiłam go z całego motka Red Heart Bella (300m/100g) Motek ten znalazł się w reklamówce włóczek otrzymanych do testowania i muszę powiedzieć, że przyznaję tej włóczce w swoim prywatnym rankingu wysoką notę. Miękki, wydajny, przyjemny w dzierganiu akryl, godny polecenia. Szalik sprezentowałam mamie, bardzo przypadł jej do gustu.
Jeszcze przed powyższym szalikiem, również z testowych motków zrobiłam dla siebie niewielki, ale cieplutki, gruby komin w obłędnie pięknym mixe zieleni. Niewiele w nim poparadowałam, bo to i końcówka zimy, i temperatury przyjazne dla zmarźluchów były. Już starannie uprany, schowałam na przyszły rok
Na razie chwilowa przerwa w dzierganiu, ale obiecuję już bardziej na bieżąco zadbać o bloga.
Wszystkim zaglądającym składam serdeczne życzenia świąteczne.
Ciekawy post :P skorzystam
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie http://hopeinmusichim.blogspot.com/
Pięknie Małgoś, dla Ciebie i bliskich również pięknych świąt :*
OdpowiedzUsuńCudowne rzeczy uwiłaś. Zieleń szala jest na serio piękna.
OdpowiedzUsuńSuper to wyszło a ja chcę złozyć życzenia więc....
OdpowiedzUsuńZ okazji Świąt Wielkanocnych życzę:
Wielkanoc nadchodzi, więc czas już na porę
By uśmiechnięty baranek zabeczał na stole
A z nim kurczaczek przez cały ranek
Pilnuje pięknych, barwnych pisanek.
Życzę miłości, nadziei i wiary
Święconki smaczniejszej od dań Winiary
W dyngusa wody, by zewsząd prysła
Alleluja! Jezus zmartwychwstał!
Zdrowych i radosnych Świat Wielkanocnych:)
Tunika bomba! Na pewno ta się przyjmie!
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci Małgosiu zdrowia i wytchnienia w te święta.
Pozdrawiam
Cudne prace :-)
OdpowiedzUsuńWspaniały szalik w świetnym kolorze :-) Komin rewelacyjny.
Najbardziej podoba mi się tunika... jest doskonała!
Pozdrawiam serdecznie.
Spokojnych świąt, Małgoś, ciepłych i rodzinnych; pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitaj Gosiu! Jak widzisz, ja mam jeszcze większy poślizg z wpisami.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będzie coraz lepiej. Jak zwykle podziwiam Twoje dzieła. Przydałby mi się ktoś z takimi " złotymi rękami" w pobliżu. Buziaczki !:))
Tunika super !!! A co do prucia, zgadzam się z Tobą, mnie nie starcza determinacji.
OdpowiedzUsuń