Wreeeeeszcie skończyłam ten szal - jeden z dwóch zaczętych. Mimo, że nitka cienka (YarnArt cotton soft), dziergało się to całkiem sprawnie. Tyle tylko, że inne sprawy odciągały mnie od dziergania a na dodatek powodowały, że jakoś tak na chwilkę, w dostępnym wolnym czasie jakoś mi się nie chciało.
No ale jest, więc się chwalę, chociaż pewnie niektóre osoby widziały już wczoraj na Facebooku.
Piekny kolor. Chciałabym sie nauczyc azurowych splotów.
OdpowiedzUsuńJest piękny podziwiam :)
OdpowiedzUsuńCuuuuuudo:::::::))))))
OdpowiedzUsuńpiękny...:)
OdpowiedzUsuńMałgosiu - szal wyszedł po prostu piękny! Jest taki delikatny, a i kolor ma śliczny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
Piękny :-)
OdpowiedzUsuńPiękny szal. kolor bardzo lubię, wzór ciekawy, naprawdę się pięknie prezentuje. Chusty już umiem więc muszę kiedyś na taką formę się skusić, długość szala mnie odstrasza. Pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńPiękny ten szal - w takim bardzo ciepłym, przytulnym kolorze!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Piękny szal Gosiu, podobnie jak piękna jest moja chusta od Ciebie ( bardzo ją lubię)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudowny i delikatny i wzorek znam :)
OdpowiedzUsuńMoże podpatrzę :)
Śliczny, delikatny i w pięknym ciepłym kolorze.
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam Dorota
Szal jest śliczny i super kolor .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
super szalik i jaki fajny kolor znalazłaś :)
OdpowiedzUsuń