Moi mili odwiedzacze :)
niedziela, 10 kwietnia 2011
Tunika i trochę inne ponczo
To, co pokazywałam wcześniej zaczęte - skończone. Przybrało postać takiej oto tuniki. Zobaczymy, jak się będzie nosiło - na razie wyprałam delikatnie, wcześniej przed praniem (jak uczyła dawno temu babcia) włożyłam do zamrażarki na parę godzin (nie wiem jak i czy to działa, ale podobno sweter zmrożony przed praniem mniej się kudłaci i filcuje), wysuszyłam i nie zauważyłam, by mu się cokolwiek działo, zobaczymy, jak się spisze w użytkowaniu. Trochę mnie zmartwiło parę osób, że ta włóczka się mechaci szybko. W każdym razie - póki nowe, podoba mi się. Struktura włóczki jest tu ozdobą samą w sobie, więc robiłam gładko, wykończyłam łańcuszkowato szydełkiem.
Kolejna rzecz, to ponczo robione z myślą o tym, by je w dowolny sposób spinać brochą. Ma ono postać prostokąta z kołnierzem :) .To była pierwsza moja próba zrobienia takiego czegoś bez żadngo schematu, nie wiedziałam czy wyjdzie, więc użyłam wełny z odzysku, choć w dobrym gatunku, w beżowato-popielatawym melanżu Niepotrzebnie się martwiłam - wyszło świetnie. Daje duże możliwości różnego spięcia i upięcia, wygląda fajnie. Zrobione ryżem, kołnierz - podwójny ściągacz.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fajne oba dziergadła, szczególnie to "inne ponczo" :)))
OdpowiedzUsuńsuper, podziwiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczne rzeczy
OdpowiedzUsuńtunika jest fantastyczna!!!!
OdpowiedzUsuńSzarości miodzio :))) cudowności dziergasz kochana :))
OdpowiedzUsuńAle cacuszka wydziergałaś, bardzo oryginalne ponczo, a tunika jak mgiełka, pozdrawiam, pa.
OdpowiedzUsuńBardzo delikatna ta tuniczka!!!Może nie będzie się mechacić!!!A poncho wyszło świetnie i oryginalnie!!!Pozdrawiam!!!!
OdpowiedzUsuńJesteś mistrzynią ;-)))) Robisz tak piękne rzeczy że jak się odchudzę to zamówię sobie u Ciebie takie cudo myślę o tunice ;-))))) Na razie to próbuje choć parę kilo zrzucić. Myślę że wytrwam;-)))))choć święta przed nami;-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Tunika -superowa,wygląda na zwiewną i pewnie taka jest.
OdpowiedzUsuńPoncho -oryginalne i fajniaste
oba udziergi super są:))
OdpowiedzUsuńsalut Gocha,
OdpowiedzUsuńwaouh , super moderne Bravo
Amitiés Celeste
Oryginalne ponczo - bardzo ciekawy pomysł. A Tunika wygląda pięknie.
OdpowiedzUsuńFaktycznie poncho daje dużo możliwości i to jest najfajniejsze.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne te ubranka!
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała umieć robić na drutach i szydełku, ale chyba mam do tego dwie lewe ręce...
Podziwiam Twoje prace.
Pozdrawiam.
świetne oba wdzianka! poncho jest rewelacyjne - możesz śmiało sama projektować!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Śliczności Małgosiu, tylko założyć i nosić :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
druty i szydełko!!! o matko moja, nigdy w życiu!! dlatego z takim podziwem patrzę na Twoje dzierganie. Chapeau bas Gocha!!!
OdpowiedzUsuńbonjour tres jolie superbe travail cordialement
OdpowiedzUsuńTunika jest super. O sposobie z zamrażarką nie słyszałam. Muszę spróbować. Poncho też fajne
OdpowiedzUsuńno zdolne paluszki :)..to dla siebie tak robisz?
OdpowiedzUsuńI tunika i ponczo ładne ;)
OdpowiedzUsuńI jak mi jeszcze będziesz narzekać to ...Już nawet nie wiem co!Świetne te ciuszki.A dziergasz z prędkością światła:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAleż można się w tym ponchu zamotać, bardzo fajne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim za miłe wpisy. Czytając je - jeszcze bardziej chce się chcieć coś robić :)No - to idę przed tv coś podrucić - tym razem 2 rzeczy się robią - coś czarnego i w pięknym popielu. Efekty wkrótce :)
OdpowiedzUsuńGosiu, piękne rzeczy dziergasz!
OdpowiedzUsuńsuper tunika,ponczo rewelacja o takim marzę
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Bardzo piękne rzeczy wydziergałaś,podobają mi się
OdpowiedzUsuńHola Goche! me encanta este diseño! es muy lindo,me gustan sus formas irregulares.te felicito.Un abrazo.hasta pronto
OdpowiedzUsuńponczo - extra!!!!
OdpowiedzUsuń