Moi mili odwiedzacze :)

wtorek, 19 kwietnia 2011

Kocham pana listonosza:)

Ledwie jakieś 4 godziny temu pisałam poniżej chwaląc się swetrem, ale już znowu muszę, żeby wyznać miłość do listonosza. Bo jak go nie kochać, skoro przynosi takie prezenty?
 Podchwyciła kiedyś Ela, że korci mnie haft krzyżykowy, że chciałabym się z nim zmierzyć i patrzcie tylko, co dostałam - fachową literaturę na dobry początek, piękny haftowany skleroźnik na podręczne bieżące zapiski i słodką maskotkę:) Eluś!Dzięki!!!- Ciebie nie kocham a  wręcz uwielbiam i bardzo, bardzo dziękuję! Teraz nie mam wyjścia - trzeba będzie zacząć :)Kanwę już zakupiłam kiedyś, trochę mulinek też, więc na start jest. Muszę tylko pokończyć co zaczęłam na drutach, zrobić to, co się zobowiązałam i odstawię na trochę druty. Sama jestem ciekawa, jak mi będzie szło to haftowanie.
Jeśli ktoś też chce się zarazić - polecam Eli blog, jeszcze raz dziękując za wspaniały prezent : http://ella0591.blogspot.com/
Nie ukrywam, że chęć haftowania zaszczepiła we mnie też Becia http://magicznaszuflandia.blogspot.com/ - mam czasem okazję widzieć własnoocznie jej prace na etapie powstawania i jako efekty koncowe, często podpytuję i powiem, że TEORETYCZNIE to ja PRAWIE doskonale WIEM jak się haftuje xxx. Zobaczymy tylko, czy będzie co pokazać po pierwszych próbach...Na to trzeba jeszcze odrobinkę poczekać :)

18 komentarzy:

  1. No kochana, to nie pozostaje Ci nic innego tyko próbować :) Niespodzianka super. Na pewno Ci sie przyda. Blog Eli obserwuję. Haftuje z prędkościią światła (na pewno widziałaś obraz JP II.
    Pozdrawiam i powodzenia z nowym wyzwaniem :))
    Buźka

    OdpowiedzUsuń
  2. Prościzna. No normalnie pikuś. Pokaż jak coś zrobisz.

    OdpowiedzUsuń
  3. a listonosz wie, że go kochasz? bo może częściej przynosić będzie prezenty;))
    i koniecznie umieść foto swoich pierwszych krzyżyków, masz zdolne łapki to i z igłą sobie poradzisz:))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie ma to jak prezenty,zwłaszcza trafione!!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniały prezent, a Ty koniecznie chwal się pierwszymi hafcikami:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Prezenty wspaniałe:)
    Dziękuję za życzenia...Tobie i Twojej rodzince również życzę wspaniałych, radosnych świąt w doborowym towarzystwie:)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. no to teraz już się nie wykręcisz :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. :):)slicznosci, ja tez sie nosze z zamiarem takowym krzyze wypr ale jakos ciagle czasu brak....

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak pięknie robisz na drutach, to i hafty będą piękne, masz zdolne rączki.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne prezenty życzę powodzenia. U mnie ludzie stoją w kolejce aby oglądać haftowaną krzyżykami Bitwę pod Grunwaldem. Może ty kiedyś też wykonasz jakieś dzieło jednego z mistrzów pędzla.

    OdpowiedzUsuń
  11. Oczywiście nie napisałam, że u mnie tzn, w moim mieście. Jest eksponowana w kościele.

    OdpowiedzUsuń
  12. No tak sympatycznego posta dawno nie czytałam,a nieskromnie potwierdzam ze to ja tego listonosza skierowałam do Gosi... miło mi ,ze z Jego udziałem mogłam sprawic radośc no i zachęte do spróbowania haftu xxx.Ja kilkanaście lat temu spróbowałam i trzyma mnie do dziś.
    Pozdrawiam.....

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję prezentów i Przesyłam Życzenia Miłych i Spokojnych Świąt.

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne prezenty. Czekam na efekty haftowania.

    OdpowiedzUsuń
  15. Przyciagnelo mnie Twoje fajowe zdjecie-zagladam....a tu takie rarytasy.Bardzo zdolne i pracowite masz raczki.Pozdrawiam i zapraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  16. No no no....tylko pozazdrościć ;)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. zapraszam do zabawy! Szczegóły na moim blogu!

    OdpowiedzUsuń
  18. Widzę, że będziesz uczyć się z dobrych źródeł :)

    OdpowiedzUsuń