Moi mili odwiedzacze :)

poniedziałek, 25 kwietnia 2011

Czarne, na szybko kończone

Na 2 godziny przed odjazem córci kończyłam na szybciora przyszywanie dolnej plisy. Tym sposobem "cienkie, czarne z dużym dekoltem,wiązane na boku" zostało skończone. Fotkę strzeliłam,choć wymaga jeszcze wyprania, zblokowania i  ostatecznego uformowania. Ale to już córcia sama sobie w Krakowie zrobi, więc pokazuję jakie jest, bo potem może nie być okazji.
Nie mam zdania na temat tego czegoś poza tym, że urobiłam się z tej cieniuśkiej nici po pachy i myślałam, że "to się nigdy nie skończy", nigdy więcej  czegoś takiego! Zrobiłam według wskazówek, córka zadowolona, więc chyba jestem usatysfakcjonowana.

32 komentarze:

  1. Hej słońce:DDDDD
    no nie mogę sie powstrzymać by nie zapytać co masz wytatuowane;PPPPP
    dobrze, że go lubisz, bo ja swojego to nie bardzo i ciągle mam plany w kwestii "przemalowania"... ale to już nie jest takie proste;(
    Po kolejne muszę napisać, że bardzo Ci kibicujemy w walce z papierosami:DDD dzielna jesteś, że hej,.. a wiem co mówię, bo też rzuciłam to paskudztwo:D
    no i już widziałam kolor mojego wdzianka:DDDD cieszę się jak małe dziecko:DDDDD
    Uściski!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne to cienkie czarne!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo modna i bardzo młodzieżowa, extra!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze ma ta córcia, wystrojona w super ciuszki! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. no dobrze leży :)..to u mnie załóż hodowlę :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ufff, po Świętach :)
    Dziękuję za miłe komentarze :)
    S - może zrobię kiedyś zdjęcie, hahaha. Z papierosami idzie mi o dziwo dobrze - już nawet przestaję o nich myśleć i zupełnie mnie nie ciągnie, wdzianko zacznie się jutro robić.
    G.W. - hodowlę odwiedzam czasem u kuzynki - przy okazji zrobię zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  7. no mnie też nie ciągnie, a dym mnie teraz dusi :)

    OdpowiedzUsuń
  8. A mnie do palenia ciągnie zawsze, wszędzie i wciąż... może to taki urok... niemniej uważam, że nie mogłam nic lepszego dla siebie zrobić, nie wspominając już o najbliższym otoczeniu:DDD

    OdpowiedzUsuń
  9. S - kwestia podejścia, porozmawiania ze sobą. Wygląda na to, że to trzeba sobie w głowie poukładać i udowodnić smemu sobie, że ma się nad sobą władzę. Jak się dorobi właściwą ideologię, to chyba jest łatwiej :) Przynajmniej u mnie to się sprawdziło. Wręcz mnie upaja świadomość, że to JA rządzę moimi chęciami w tym względzie. Mam nadzieję, ze nie muszę dopisywać "jak na razie". Muszę opracować podobną streategię w temacie "żryj najwyżej połowę" bo z dramatu robi się duża tragedia... :/

    OdpowiedzUsuń
  10. Wzrok ludzki chyba nie rejestruje Twojego migotania drutami, jak skrzydła kolibra, tylko lekkie zamglenie.
    Piękna tuniczka, leciutka. Mój mąż przestał palić chyba z 5 lat temu, ale mówi, że dym mu pachnie i zapaliłby jak licho, musi się bardzo pilnować. Pozdrawiam, a jak tam sprawy spacerowe, wysiłkowe?

    OdpowiedzUsuń
  11. Super tunika. Na pewno ręce bolą po takiej cienkiej robocie, ale warto było. Ja tez taką chcę :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczna tuniczka, ładna modelka. W kwestii niepalenia, czasami mam ochotę zapalić i pojedynczy dymek mi tez pachnie. Kiedyś wzięłam "macha" od brata i myślałam że się uduszę. Następstwem był bardzo nieprzyjemny zapach z buzi. Teraz wszyscy wiemy jak to śmierdzi niepalącym. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. najważniejsze że córka zadowolona a młode teraz takie coś noszą ;) :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Podziw wzbudzają we mnie takie cienizny!!!! Tym większy szacun, bo i pracochłonne i śliczne!

    OdpowiedzUsuń
  15. bonjour c est tres jolie j adore cordialement

    OdpowiedzUsuń
  16. to cienkie, czarne, z dużym dekoltem, wiązane na boku powala urodą,o wykonaniu nie wspomnę:)) Jak dla mnie bomba, szkoda, że nie dla mnie;))))

    OdpowiedzUsuń
  17. Salut Gocha,
    Superbe très beau travail.
    Amitiés Celeste

    OdpowiedzUsuń
  18. Dawno nie buszowałam po internecie, a tu proszę takie cudeńka. Czaderska tunika. Ale jak się ma taką figure to we wszystkim ładnie.
    Pozdrawiam i dziękuję za zyczenia świąteczne.
    Na prawdę tunika rewelka :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Super wygląda :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajny ciuszek. Roboty z tym miałaś sporo, ale ważne, że córka zadowolona. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Pracy sporo, ale efekt tego wart.
    Ciekawa jestem tej włóczki, bo ma niezwykły blask i fajnie się układa. Co to jest?
    Jeszcze chwilę popatrzę, bo naprawdę efekt jest rewelacyjny!

    OdpowiedzUsuń
  22. Wdzianko jest przepiękne :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękny sweterek.
    Ja mam niestety dwie lewe ręce do takich robótek :)

    pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  24. na szybko konczone i bardzo fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Tak przegladam twoja twórczość i jestem pod ogromnym wrażeniem! Takie wszystko piekne, że pruje przez bloga jak piorun! Brawo! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń