Moi mili odwiedzacze :)

czwartek, 26 stycznia 2012

tunika/sukienka/bezrękawnik - sama nie wiem, co zrobiłam :)

W każdym razie wygląda to tak, jak na zdjęciu niżej(fason), bo koloru nijak nie potrafiłam uchwycić.
A i fason nie do końca należycie się układa na sztywnej Duśce, na dodatek z przykrótko urżniętymi nogami, musiałam więc książki podstawić.
Zrobione dla córki młodszej i mam nadzieję, że będzie noszone.
Jak widać, jest to rodzaj glizdy długości dobrze za tyłek, z wielkim dekoltem i jak znam życie będzie to nosić na czarnych bluzkach. Ja, żeby było cokolwiek widać, podłożyłam coś tam jaśniejszego.Glizda jest sprężysta, idealnie dostosowuje się do sylwetki, miękko rozciągając, ale wracając na swoje miejsce. Zrobiona z tureckiej ferro opus i ma walory raczej dekoracyjne, niż grzewcze, bo co ogrzeje mieszanka akrylu z poliestrem.... Za to  jest mięciutko włochate, czarnosmoliste, lekko połyskliwe, z nitką w ciepłutkim odcieniu żywej, jasnej zieleni, tworzącej gdzieniegdze guźloły. zrobiłam zdjęcie zbliżenia ale i ono jest mówiąc bardzo delikatnie - po prostu do dupy, jak widać poniżej:(
 W oryginale jest więcej czerni niż zieleni .
Glizda bardzo mi się podoba - 50% uroku to fason, 50% - dekoracyjna włóczka, ale to już rzecz gustu, bo albo się podoba, albo nie :) Ja akurat jestem na tak :)

Chciałam jeszcze powiedzieć, korzystając, że "jestem przy mikrofonie", że na części blogów nie mogę dodawać komentarzy. Nie wiem dlaczego i dlaczego tak wybiórczo akurat. Do wszystkich jednak z przyjemnością zaglądam, podglądam, podziwiam, oko cieszę, podczytuję i mam nadzieję, że problem wkrótce zniknie.

56 komentarzy:

  1. Mnie też podoba się glizda. Sama chętnie nosiłabym :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna glizda.
    Młoda i szczupła osóbka będzie w niej wyglądała bardzo interesująco.

    OdpowiedzUsuń
  3. brawo,super,ja bym to np. na golf zalozyla:)

    OdpowiedzUsuń
  4. "cokolwiek" to jest, to i tak twoja glizda mi sie podoba bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo, bardzo fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  6. świetna , ja lubie takie tuniki nosić..glizda - super nazwa :))

    OdpowiedzUsuń
  7. jakby to nie nazwać jest ok!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. to coś teraz modne u młodziezy więc myslę że się będzie dobrze nosiło ;)
    a z tymi komentarzami to dziwna sprawa myślę ze administrator chcąc nam ułatwić życie - utrudnił je ;) :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajna. Włóczka pasująca do większości ciuchów, fason ciekawy. Córka powinna być zadowolona. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Co by to nie było, prezentuje się świetnie!!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak na "sama nie wiem, co to jest" to bardzo udany egzemplarz, na pewno będzie chętnie noszony :)))

    OdpowiedzUsuń
  12. śliczne nie wiadomo co,ale trzeba mieć figurę żeby to założyć

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano trzeba... :( Niech młoda nosi jak najdłużej takie rzeczy

      Usuń
  13. Faaajna:) Ale nazwa glizda jeszcze lepsza:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Votre fille va certainement être ravie de porter cette jolie tunique!
    Amitiés.Celeste

    OdpowiedzUsuń
  15. No to chyba coś przeskrobałaś,że nie możesz komentować, a tak na poważnie to wiele osób mówi ,że ma z tym problemy mnie akurat tak się nie zdarzyło,ale coś jest na rzeczy. A wracając do glizdy wyszła super i tylko czekać jak będziesz robić dla koleżanek córki :)kolejne glizdy

    OdpowiedzUsuń
  16. świetna tuniczka:)
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wygląda bardzo ciekawie ;)
    A co do komentowania to mi też się zdarza, że nie mogę ale po kliknięciu "odśwież" (czasami więcej niż raz) pojawia się to okienko ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Gliździoch bardzo dekoracyjny:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Witaj!Bardzo ładna ,super!Pozdrawiam!)))

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie ma znaczenia co ,ale jakie ładne:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  21. a mnie sie ta glizda bardzo podoba:-)))
    przepraszam, ze sie tak dlugo nie odzywalam - a chcialam Ci napisac, ze bardzo fajny ten Twoj pomaranczkowy szaliczek, no i wykminilas uroczy komplet dla Justynki - z jednego motka, no, no no:-)
    pozdrawiam serdecznie, postaram sie teraz wiecej pisac - a czemu byla u mnie cisza - poczytasz u mnie - zapraszam:-)

    OdpowiedzUsuń
  22. bonjour une tres belle robe jolie travail cordialement

    OdpowiedzUsuń
  23. piękna ale rzeczywiście tylko na glizdę, bo jak bym takie cudo założyła, to zaraz wyskoczyłyby moje wałeczki zimowe :-)))) pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  24. A co tam wałeczki zimowe! Mi by wyszły opny od TIRa :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Jestem pod wrażeniem! Lubię bardzo takie rzeczy! Ten dekolt, ta włóczka... mmm...

    OdpowiedzUsuń
  26. Super wdzianko.Młodsza córcia będzie wyglądać bajecznie i ja też muszę przyznać że nie mogę dodawać komentarzy ale tylko u niektórych z Was.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Suuuuper! Ja tam nie wiem, ale ja by Twojej córuchnie sprzed nosa ją świsnęła :))

    OdpowiedzUsuń
  28. świetna glizda :D i guźloły zielone tez :)
    nie martw się kolorem, ja ostatnio tez fotki dodaję rzeczy, na które jak patrzę w realu, to całkiem inaczej wyglądają :/ takie światło do dupy teraz :/
    ty nie możesz dodawać komentarzy, a ja nie widzę obserwatorów. Ani u siebie, ani na żadnym blogu. Sprawdzałam ustawienia. Wszystko jest ok, tylko NIE WIDZĘ :/

    OdpowiedzUsuń
  29. Sukienka śliczna, materiał bardzo ładny i zdjęcie wcale nie jest takie do dupy :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Zwał jak awał ale dla mnie wyglada imponujaco bardzo a to bardzo podoba mi sie jak uklada sie dekold..rewelacja do noszenia chyba w kazdym sezonie sie nadaje....Lubie takie ciekawe włóczki. co do komentarzy tez tak mam nawet cos napiszę a potem sie okazuje ze opublikowac sie nie da ..a jak juz musze sie logowac to czesto mnie wywala ..wiec czasem poprostu tylko jestem niczym DUCH podziwiam i wzdycham...Pozdrawiam TUE_

    OdpowiedzUsuń
  31. Piękne wdzianko.Też bym nosiła do czegoś czarnego.Temperatura spadła,więc ciuch na czasie:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Grzać nie musi! Ważne, by efekt był!!! A że wdzianko ładne to i efekt murowany.

    OdpowiedzUsuń
  33. Z pewnością będzie często niszona. Glizda bardzo fajnie się prezentuje.

    OdpowiedzUsuń
  34. wg mnie tuniczka i to klasa tuniczka :0pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  35. Wogole to super Ci wyszlo to wdzianko:)pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  36. oj wygląda to CUŚ nieziemsko!

    OdpowiedzUsuń
  37. Za to że Twoje posty są zawsze takie "od serca", za piekne wyroby, za to że Twój bezgłowy manekin ma imię - przyznaje Ci wyróżnienie, zapraszam
    http://nitkinikitki.blogspot.com/2012/01/wyroznienie.html

    OdpowiedzUsuń
  38. O qrczaczku, ależ piękną glizde wyprodukowałaś!!! I kolor i krój i dekolt - miodzio!

    OdpowiedzUsuń
  39. to sukienka:) przepiękna zresztą, aż zazdraszczam...

    OdpowiedzUsuń
  40. Mnie jest wstyd cokolwiek napisać... glizdunia fajna, a z Ciebie pracowita kobitka. Ja jeszcze nie zaczęłam swojej tuniki :-(
    Chlip, chlip...

    OdpowiedzUsuń
  41. Super wdzianko, uwielbiam takie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  42. Taka ślicznotka z pewnością będzie często noszona.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  43. Z sukienkowatych... najbardziej lubię właśnie tuniki. Twoja jest boska:)

    OdpowiedzUsuń
  44. Очень красиво!!!Дочка будет просто красавицей в этом платье-тунике!

    OdpowiedzUsuń
  45. Byłabym z siebie dumna, gdybym potrafiła tworzyc takie cuda. :)

    OdpowiedzUsuń
  46. W czymś takim to nie tylko glizda dobrze wygląda, ale i pańcia okrąglejsza.
    No, ale oczywiście nie może się opinać bardzo, ten dekolt jest rewelacja, to on modeluje górę niesamowicie!!!!

    OdpowiedzUsuń