Moi mili odwiedzacze :)

piątek, 11 maja 2012

Uwalniam książkę w blogowy świat.

Nie da się zacząć dzisiaj inaczej niż od podziękowań. Tylu życzeń urodzinowych w tak krótkim czasie nie dostałam nigdy w życiu! To bardzo miłe i wzruszające.Serdecznie Wam wszystkim dziękuję!!!
Ponieważ nie pomyślałam wcześniej, by zrobić coś, co mogłoby być fantem w urodzinowym candy, postanowiłam, że wprowadzę w blogowy świat jedną z moich książek (czytanie to jeszcze jeden mój nałóg oprócz robótkowania) i tym sposobem nie tylko jedna osoba będzie tu zwycięzcą. Bo liczę, że uwalnianie książki będzie trwało i kolejne osoby podejmą zasady. A są one takie :
1. Chętne na przeczytanie książki osoby, wpisują się pod tym wpisem - jest na to 48 godzin od momentu opublikowania postu - nie trzeba niczego u siebie linkować(chyba, że się chce:) - liczę na zainteresowane grono stałych podczytujących .
2. Po otrzymaniu przesyłki zapoznajemy się z wpisem w książce i dopisujemy się do listy.
3. Po przeczytaniu, puszczamy książkę dalej dokonując odpowiedniego, zachęcającego wpisu na swoim blogu , staramy się, by nie trwało to zbyt długo. Jeśli nie mamy czasu akurat na czytanie, odpuśćmy sobie w danym momencie, licząc, że książka wkrótce będzie dostępna u innej osoby. W swoim poście  można się posłużyć zdjęciem okładki, które ja zrobiłam lub zamieścić własne.
4. Wybór osoby spośród chętnych do przeczytania pozostawiam osobie, która będzie dalej uwalniała książkę. Najprościej pewnie wylosować. Ja wybiorę taką osobę, której wpis spodoba mi się z jakiegoś bliżej nieokreślonego powodu najbardziej.
 5. Wiadomo, ze książki niszczą się "w trakcie", mając jednak na względzie, że chcemy, by trafiła do jak największej liczby osób, starajmy się ją traktować w miarę delikatnie.

A teraz kilka słów o samej książce -
Autora, Marcina Jaskulskiego, ktoś określił jako "męską Grocholę". Nie wiem, na ile jest to satysfakcjonujące dla niego jako faceta, ale dla wielu przyszłych czytających, pewnie brzmi zachęcająco, gwarantując, że będzie tu jakiś bohater, zmagający się z "bliskimi naszym emocjom" problemami codzienności. I tak właśnie jest. Co Kuba w życiu ma, czego pragnie, co chciałby zmienić, dowiemy się właśnie z tej książki. A że dotyczy to m.in. miłości, pracy, przyjaciół, kłopotów i rozterek codziennego dnia, to wiadomo, że czyta się lekko i fajnie.
 Kto chętny, akceptuje zasady - proszę o wpis pod postem. Od teraz przez 48 godzin , czyli do godziny 7, maja trzynastego:)

9 komentarzy:

  1. Wpisuję się, nie czytałam nic tego autora do tej pory.

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi intrygujaco ale niestety na liste sie nie wpisuje chocby z tego wzgledu,ze ksiazka musialaby przemierzyc pol Europy a po drugie od kiedy Adas pojawil sie na swiecie nie przeczytalam doslownie nic.Szkoda:( Moze innym razem.Fajny pomysl!

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie przeczytam. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. No oczywiście też się dopisuję -Jestem za !

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapisuję się i zapraszam do mnie na " Lato w jagódce." Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. W calach rozrywkowych "męską Grocholę" chętnie poznam :) Obiecuję związek krótki i namiętny :D

    OdpowiedzUsuń
  7. za gapowe trzeba płacić ,nie zdążyłam :-(

    OdpowiedzUsuń
  8. Odkąd urodziła się mój synek 2,5 roku temu, nie przeczytałam nic... hańba!!! To jest znak, że pora to zmienić tym bardziej, że kiedyś wręcz połykałam książki :) zapisuję się oczywiście

    OdpowiedzUsuń
  9. cześć! No jasne, zapraszamy zapraszamy! II spotkanie rzeszowskiej grupy hand made - 27 maja o godz. 11 w muzeum etnograficznym w Rzeszowie! :-)

    OdpowiedzUsuń