Moi mili odwiedzacze :)

czwartek, 3 marca 2011

Zapomniałam się pochwalić szaliczkiem

Cieniutkim, lekkim, takim już wiosennym. Zrobiony z moherkowatego poliakrylu, porządnego, niemieckiego, w kolorze toffi. Zużyłam całe 2 dkg, więc żeby nie odfrunął z wiosennym wiatrem i żeby wyglądał bardziej interesująco, wykończyłam go tak trochę biżuteryjnie, co widać na załączonych obrazkach :)


29 komentarzy:

  1. Fantastyczny pomysł!
    A mnie się nie udają takie fajne dziury:(

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj Elu - to takie proste - same prawe oczka, a w niektórych miejscach po prostu wyciągasz kilka - kilkanaście oczek w górę - takie dłuuugie pętle. Za kawałek robisz to samo w innym miejscu. Z tymi koralikami trzeba uważać i nie zarzucać zamaszyście, żeby sobie oka nie podbić na przykład :D

    OdpowiedzUsuń
  3. O super takie luźne sploty !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pospacerowałam po twoim blogi i powiem szczerze, że masz dziewczyno dryg w dłoniach :)Podziwiam te piękne rzeczy które dziergasz.
    Dziękuję za ciepłe słowa i odwiedziny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super szaliczek, taki delikatny i bajecznie wykończony :)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczny! Wygląda na bardzo miły w dotyku, delikatny i ciepły. Świetny pomysł na wykończenie. Pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A mnie się najbardziej podobają jego końce. To przyciąga wzrok i jest jego kwintesencją.

    OdpowiedzUsuń
  8. Szalik bardzo przyjemny - faktycznie uroku dodają mu wykończenia na końcach.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny szaliczek i super wykończony dodatkami które podkreślają jego elegancję. Oj zdolne masz rączki.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. delikatnie, miękko i bardzo milusio - podoba mi się takie rozwiązanie

    OdpowiedzUsuń
  11. mnie też podoba się wykończenie ;) super :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cieszę się, że się podoba. Powiem, że najpierw był pomysł na to wykończenia. Do pomysłu dorobiłam szalik :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jaki bajerancki szaliczek:)Pomysłowe wykończenie:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczny szal. Pomysł wykończenia biżuteryjnego ekstra. Mnie by się przydały takie obciążniki, bo ja kiedyś szalik zgubiłam. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. piękności....proszę o dalsze dzieła :)

    OdpowiedzUsuń
  16. jak mogłaś zapomnieć ,piękny !

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękny i wszystkie Twoje pracy piękne. Też trochę robiłam kiedyś na drutach, ale teraz stawy bolą więc unikam. Tyle, że ja nie umiem takich cudów tworzyć. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetny szaliczek, że o wykończeniu nie wspomnę ;) SUPER!

    OdpowiedzUsuń
  19. śliczny szaliczek,świetny pomysł na wykończenie:)))

    OdpowiedzUsuń
  20. Kurdę, jakoś ominęłam twój blog. Dziergadła REWELACJA. Znowu szczenę mam na ziemi. Twoje wyroby to dzieła z pasją a takie najbardziej lubię i nie cukruję co by się przymilić.

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetny szaliczek, wygląda bardzo delikatnie i mięciutko :)

    OdpowiedzUsuń
  22. zajrzałam podziękować za odwiedziny i miłe słowa... zajrzałam i zaniemówiłam... z powodu tego szaliczka! wykończenie biżuteryjne baaardzo mi się podoba... jako wielbicielka szaliczków wszelkich, nawet latem, będę teraz śnić po nocach o jakimś takim :))))
    utulam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  23. Szalik świetny! Zresztą inne Twoje dzieła też bardzo mi się podobają (przejrzałam całego bloga) :)). Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. bardzo podoba mi się delikatność tego szaliczka, jego wzór i ozdoby biżuteryjne :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Me gustan tus bufandas... y esta en especial al igual que sus acabados detalles. Muy bonita.
    Saludos desde España.
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  26. Olá Gocha!

    Bonito trabalho! Fashion! rs...
    Saudações,

    Norminha

    OdpowiedzUsuń