Moi mili odwiedzacze :)

wtorek, 24 kwietnia 2012

igłą i drutami przez weekend

Drutami.
Wygrzebałam z pudła z resztkami zaczętą z pół roku temu chustę i postanowiłam doprowadzć robotę do finału. Zupełnie jest mi niepotrzebna, bo mam ich za dużo i nie wiem jeszcze, co z nią zrobię, ale było udziergane już jakieś 1/3, więc szkoda mi było włożonej pracy i pruć. Dokończyłam, żeby uwolnić druty. Zrobiona z cieniutkiej, ciemnopopielatej wełenki. Jest miękka, luźno dziergana i można ją omotać na przykład tak :
W stanie rozlożonym jest taka:
Igłą.
W ruch poszły nie tylko druty  ale i igiełka:) Niektóre z Was wiedzą, że mocno nęci mnie haft krzyżykowy, tyle że umiejętnści nie idą w parze z z tym nęceniem. Pierwsze próby kiedyś tam przedstawiłam. Ale barbarka 888 na swoim blogu tutaj http://rabarbarum.blogspot.com/2012/03/tanczaca-para.html udostępniła schemat który bardzo mi się spodobał i wydał możliwy do wykonania,  więc się podjęłam. Idzie nieźle(tylko 2 małe, niewidoczne w zasadzie błędy popełniłam) do końca niewiele zostało.

Nie przewidziałam jednego - że wypełnianie jednym kolorem większej powierzchni eksponuje nieco nierówno stawiane krzyżyki. Ale nie jest źle AŻ tak bardzo. Zamierzam delikatnie przeprać po  skończeniu, odprasować, a nawet oprawić i podarować pewnej osóbce zakręconej na punkcie tańca :)

39 komentarzy:

  1. Chusta fajna, zostaw sobie na zimę.
    Nie wiem co Ty chcesz od swoich umiejętności hafciarskich, mnie się tancerze bardzo podobają,a początki zawsze są trudne zwłaszcza w nowej dziedzinie.
    Tańcuj z igiełką dalej, dobrze Ci idzie:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne! i drutami i igiełką!

    OdpowiedzUsuń
  3. No kochana jak na pierwsze kroki to bardzo ładnie Ci to wychodzi a motyw równie piękny.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cześć, pierwsze koty za płoty:)) ładnie Ci to wychodzi, ja robię od kilku lat i ostatnio machnęłam się totalnie przy fioletowym biscornu, nawet go nie pokazuję, bo wstyd:)) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. J'aime beaucoup le point du châle, je l'utilise souvent,belle réussite!
    quel effet pour le point de croix avec seulement 2 couleurs.
    Amicalement.Celeste

    OdpowiedzUsuń
  6. no dobra ,gdzie nie spojrzę tam...krzyżyki,chyba mnie wołają hihihi
    Małgosiu chusta super,a na hafcik czekam z niecierpliwością

    OdpowiedzUsuń
  7. Chusta zawsze się przyda, a i krzyżyki fajnie ci wychodzą. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chusta fajnie wygląda. Krzyżyki dobrze Ci idą :) mnie zawsze nudziły wzory jednokolorowe zwłaszcza na drobnej kanwie, tym bardziej gratuluję cierpliwości.

    OdpowiedzUsuń
  9. Chusta rewelka.Jak zwykle. Haft będzie super. Wytrwałości życzę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Chusta jest śliczna i na pewno ci się przyda. A hafcik słodki i jak na początek to pięknie Ci wyszedł

    OdpowiedzUsuń
  11. Chusta jest [piękna i myslę, że takich dodatków to nigdy za dużo:)) A hafcik... uroczy!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Wiesz co,chusta jest fantastyczna!
    A hafcik...oprócz Ciebie nikt nie zauważy nierówności o których piszesz...

    OdpowiedzUsuń
  13. haft śliczny. Też teraz wyszywam jedną muliną dość spore obszary i mam taki sam problem. U mnie dochodzi jeszcze materiał o nierównym splocie;-)
    Ale wierzę,że to sie wyrówna ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jednym słowem pracowite dni. I udane dzieła. Chusta pięknie się prezentuje, będzie dobrze służyc, a hafcikiem jestem zachwycona. Super będzie.

    OdpowiedzUsuń
  15. fajna chusta i haft zapowiada się super
    przy haftowaniu większych powierzchni jednym kolorem dobrze jest zrobić najpierw cały rząd półkrzyżyków a potem wykonać ścieg kryjący,
    nie umiem tłumaczyć ale zerknij sobie tutaj: http://www.hafty.peet.pl/krzyzyk.php
    i tu:
    http://en.calameo.com/read/000007937bfa545c43a25
    mam nadzieję, że Ci nie namieszałam
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Chusta zawsze się przyda.
    Haftuję ja pisze Kasia w jedną strnnę a potem ścieg kryjący.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo ładna chusta.
    We wszystkich krzyżykach ścieg kryjący musi iść w tę samą stronę i jak może coś wychodzić nierówno?Widzę,że jest dobrze.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  18. JEST ŚWIETNA - CHUSTA OCZYWIŚCIE:)

    HAFT KRZYŻYKOWY SUPER, WCIĄGA, WIEM COŚ O TYM, POZDRAWIAM:)

    OdpowiedzUsuń
  19. To tylko tobie wydaje się, ze są tu jakieś braki. Haft jest bardzo fajny, a motyw w ogóle super.

    OdpowiedzUsuń
  20. Chusta niesamowita!! A para kojarzy mi się z Dirty Dancing , wypisz wymaluj Baby i Johny:D

    OdpowiedzUsuń
  21. chusta jest świetna, ale haft...!! obłędna para!! :):)

    OdpowiedzUsuń
  22. tańcząca para wygląda fantastycznie!!!

    OdpowiedzUsuń
  23. Gosieńko kochana bardzo bardzo dziekuję za cudeńka dotarły:)) o jak mi dzisiaj porpawiłaś nastrój :)) a chusta jest cudna, masz możę gdzieś wzorek jak ją zrobić?
    Piekne krzyżyki chyba się za jakieś zabiore bo coś od dawna chodzą za mną :)) pozdrawiam cieplutko Viola

    OdpowiedzUsuń
  24. chusta ladna ..napisz,ze do sprzedania moze ktos sie trafi...albo bedzie swietny prezent...zas haft piekny....pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  25. Chusta jest świetna! bardzo mi sie podoba.. a haft bardzo ładny. Aż czuć muzyke do tego tanga:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie jęcz praca czyni mistrza, dobrze jest

    OdpowiedzUsuń
  27. Piękna chusta. Ja sobie obiecałam, że następną jaką zrobię to zrobię na drutach. Haft śliczny-pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. Piękne są efekty twojej pracy. Chusta cudna.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  29. Moim zdaniem w rękodziele błędy nie przeszkadzają, przynajmniej widać, ze sama to zrobiłaś. Chusta jest przepiękna!

    OdpowiedzUsuń
  30. nigdy nie krzyżykowałam, ale podejrzewam, że wymaga ogromnej cierpliwości no i dobrego wzroku ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Oj Gosiu, Gosiu! Wszystko co robisz bardzo mi się podoba. Chciałabym mieć tyle cierpliwości do robótek ręcznych i czasu, aby móc trenować. Cudeńka !!! Uściski :))

    OdpowiedzUsuń
  32. Zawsze chciałam nauczyć się robić coś w tym temacie. Ale trzeba mieć dużo cierpliwości.
    podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  33. Chusta jest rewelacyjna, ja bym sobie zostawiła, nawet nie wiesz jak bardzo może się przydać :)
    Hafcik cudny, ewentualne nierówności znikną po upraniu, wszystko będzie oki !!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. J'aime beaucoup le châle, tellement joli et en toute simplicité. Et bravo pour le point de croix, ce couple est très beau.

    OdpowiedzUsuń
  35. Nic tak nie cieszy jak zakończenie dawno napoczętej robótki :)
    A haft super - idzie Ci bardzo dobrze, na pewno pranie i prasowanie zniweluje wszelkie niedociągnięcia.

    OdpowiedzUsuń