Wygrzebałam z pudła z resztkami zaczętą z pół roku temu chustę i postanowiłam doprowadzć robotę do finału. Zupełnie jest mi niepotrzebna, bo mam ich za dużo i nie wiem jeszcze, co z nią zrobię, ale było udziergane już jakieś 1/3, więc szkoda mi było włożonej pracy i pruć. Dokończyłam, żeby uwolnić druty. Zrobiona z cieniutkiej, ciemnopopielatej wełenki. Jest miękka, luźno dziergana i można ją omotać na przykład tak :
W stanie rozlożonym jest taka:
W ruch poszły nie tylko druty ale i igiełka:) Niektóre z Was wiedzą, że mocno nęci mnie haft krzyżykowy, tyle że umiejętnści nie idą w parze z z tym nęceniem. Pierwsze próby kiedyś tam przedstawiłam. Ale barbarka 888 na swoim blogu tutaj http://rabarbarum.blogspot.com/2012/03/tanczaca-para.html udostępniła schemat który bardzo mi się spodobał i wydał możliwy do wykonania, więc się podjęłam. Idzie nieźle(tylko 2 małe, niewidoczne w zasadzie błędy popełniłam) do końca niewiele zostało.
Chusta fajna, zostaw sobie na zimę.
OdpowiedzUsuńNie wiem co Ty chcesz od swoich umiejętności hafciarskich, mnie się tancerze bardzo podobają,a początki zawsze są trudne zwłaszcza w nowej dziedzinie.
Tańcuj z igiełką dalej, dobrze Ci idzie:))
Świetne! i drutami i igiełką!
OdpowiedzUsuńNo kochana jak na pierwsze kroki to bardzo ładnie Ci to wychodzi a motyw równie piękny.
OdpowiedzUsuńCześć, pierwsze koty za płoty:)) ładnie Ci to wychodzi, ja robię od kilku lat i ostatnio machnęłam się totalnie przy fioletowym biscornu, nawet go nie pokazuję, bo wstyd:)) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJ'aime beaucoup le point du châle, je l'utilise souvent,belle réussite!
OdpowiedzUsuńquel effet pour le point de croix avec seulement 2 couleurs.
Amicalement.Celeste
no dobra ,gdzie nie spojrzę tam...krzyżyki,chyba mnie wołają hihihi
OdpowiedzUsuńMałgosiu chusta super,a na hafcik czekam z niecierpliwością
śliczna chusta !
OdpowiedzUsuńChusta zawsze się przyda, a i krzyżyki fajnie ci wychodzą. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńChusta fajnie wygląda. Krzyżyki dobrze Ci idą :) mnie zawsze nudziły wzory jednokolorowe zwłaszcza na drobnej kanwie, tym bardziej gratuluję cierpliwości.
OdpowiedzUsuńChusta rewelka.Jak zwykle. Haft będzie super. Wytrwałości życzę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChusta jest śliczna i na pewno ci się przyda. A hafcik słodki i jak na początek to pięknie Ci wyszedł
OdpowiedzUsuńChusta jest [piękna i myslę, że takich dodatków to nigdy za dużo:)) A hafcik... uroczy!!!
OdpowiedzUsuńO WOW Gocha się rozwijasz:)
OdpowiedzUsuńWiesz co,chusta jest fantastyczna!
OdpowiedzUsuńA hafcik...oprócz Ciebie nikt nie zauważy nierówności o których piszesz...
haft śliczny. Też teraz wyszywam jedną muliną dość spore obszary i mam taki sam problem. U mnie dochodzi jeszcze materiał o nierównym splocie;-)
OdpowiedzUsuńAle wierzę,że to sie wyrówna ;-)
Jednym słowem pracowite dni. I udane dzieła. Chusta pięknie się prezentuje, będzie dobrze służyc, a hafcikiem jestem zachwycona. Super będzie.
OdpowiedzUsuńfajna chusta i haft zapowiada się super
OdpowiedzUsuńprzy haftowaniu większych powierzchni jednym kolorem dobrze jest zrobić najpierw cały rząd półkrzyżyków a potem wykonać ścieg kryjący,
nie umiem tłumaczyć ale zerknij sobie tutaj: http://www.hafty.peet.pl/krzyzyk.php
i tu:
http://en.calameo.com/read/000007937bfa545c43a25
mam nadzieję, że Ci nie namieszałam
pozdrawiam
Chusta zawsze się przyda.
OdpowiedzUsuńHaftuję ja pisze Kasia w jedną strnnę a potem ścieg kryjący.
pozdrawiam
Bardzo ładna chusta.
OdpowiedzUsuńWe wszystkich krzyżykach ścieg kryjący musi iść w tę samą stronę i jak może coś wychodzić nierówno?Widzę,że jest dobrze.
Pozdrawiam:)
JEST ŚWIETNA - CHUSTA OCZYWIŚCIE:)
OdpowiedzUsuńHAFT KRZYŻYKOWY SUPER, WCIĄGA, WIEM COŚ O TYM, POZDRAWIAM:)
To tylko tobie wydaje się, ze są tu jakieś braki. Haft jest bardzo fajny, a motyw w ogóle super.
OdpowiedzUsuńChusta niesamowita!! A para kojarzy mi się z Dirty Dancing , wypisz wymaluj Baby i Johny:D
OdpowiedzUsuńŚwietna chusta...pozdrawiam..
OdpowiedzUsuńchusta jest świetna, ale haft...!! obłędna para!! :):)
OdpowiedzUsuńtańcząca para wygląda fantastycznie!!!
OdpowiedzUsuńGosieńko kochana bardzo bardzo dziekuję za cudeńka dotarły:)) o jak mi dzisiaj porpawiłaś nastrój :)) a chusta jest cudna, masz możę gdzieś wzorek jak ją zrobić?
OdpowiedzUsuńPiekne krzyżyki chyba się za jakieś zabiore bo coś od dawna chodzą za mną :)) pozdrawiam cieplutko Viola
chusta ladna ..napisz,ze do sprzedania moze ktos sie trafi...albo bedzie swietny prezent...zas haft piekny....pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńChusta jest świetna! bardzo mi sie podoba.. a haft bardzo ładny. Aż czuć muzyke do tego tanga:)
OdpowiedzUsuńPiękna chusta. Ja sobie obiecałam, że następną jaką zrobię to zrobię na drutach. Haft śliczny-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne są efekty twojej pracy. Chusta cudna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Moim zdaniem w rękodziele błędy nie przeszkadzają, przynajmniej widać, ze sama to zrobiłaś. Chusta jest przepiękna!
OdpowiedzUsuńnigdy nie krzyżykowałam, ale podejrzewam, że wymaga ogromnej cierpliwości no i dobrego wzroku ;)
OdpowiedzUsuńOj Gosiu, Gosiu! Wszystko co robisz bardzo mi się podoba. Chciałabym mieć tyle cierpliwości do robótek ręcznych i czasu, aby móc trenować. Cudeńka !!! Uściski :))
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam nauczyć się robić coś w tym temacie. Ale trzeba mieć dużo cierpliwości.
OdpowiedzUsuńpodziwiam
Chusta jest rewelacyjna, ja bym sobie zostawiła, nawet nie wiesz jak bardzo może się przydać :)
OdpowiedzUsuńHafcik cudny, ewentualne nierówności znikną po upraniu, wszystko będzie oki !!
Pozdrawiam
Hafcik uroczy
OdpowiedzUsuńJ'aime beaucoup le châle, tellement joli et en toute simplicité. Et bravo pour le point de croix, ce couple est très beau.
OdpowiedzUsuńNic tak nie cieszy jak zakończenie dawno napoczętej robótki :)
OdpowiedzUsuńA haft super - idzie Ci bardzo dobrze, na pewno pranie i prasowanie zniweluje wszelkie niedociągnięcia.