Justyna to moja niespełna 20letnia siostrzenica. Od kilku lat zmaga się z fatalnymi skutkami wypadku samochodowego. Dużo by opowiadać... Miesiące walki o życie, kolejne, by samodzielnie jadła, mówiła, szereg operacji, potem i obecnie w latach już liczona rehabilitacja. Teraz walczy z bólem i niesprawnością. Wierzymy, że będzie samodzielna, że stanie na nogi, że może nawet jeszcze zatańczy...Wiecie, że robiąc tak niewiele, można zrobić bardzo dużo. Wystarczy co trzeba wpisać w odpowiednie rubryki przy wypełnianiu PIT. I nie zapomnieć o rubryce cel szczegółowy, wpisując tam jej imię i nazwisko.
Poniższy projekt wykonał tato Justyny

Faktycznie tak niewiele, a może tak wiele. Dobrze, że nagłośniłaś sprawę-pozdrawiam
OdpowiedzUsuń