Na wstępie zaznaczę, że ta czerwień w rzeczywistości jest duuużo piękniejsza, nasycona, z lekko winnym odcieniem. Ale nawet nie próbuję o ten kolor zawalczyć wieczorową porą, a jutro będzie za późno - z samego rana mnie opuszczają.
Kominy lekkie, raczej cienkie, z NAKO Moher Special - ot, w sam raz na końcówkę zimy, przedwiośnie.
Świetne!Pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńoch, Gosiu, jest cudny...., ta czerwień! Super.Więcej takich kolorków, proszę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ładny kolorek. Świetne. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietne te kominy. Też bardzo lubię czerwień.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam Dorota
Extra!!!
OdpowiedzUsuńTeraz bardzo nam potrzeba kolorów :))) Świetna praca!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny :-)
OdpowiedzUsuńojoj, chyba bardzo pracochłonne? śliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńO tak, czerwony niełatwo się fotografuje:)
OdpowiedzUsuńZima się kończy, ale sezon na kominy jeszcze nie, na przedwiosenną porę takie lekkie i ażurowe są idealne:)
Wspaniałe kominy :-) A kolor cudowny :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ciekawe co zaproponujesz do noszenia na wiosne???
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judyta
Śliczny kolor. bardzo w moim guście. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny komin!
OdpowiedzUsuńwygląda na super mięciutki :)
OdpowiedzUsuńoooo, pomidorek piękny i smakowity! :-)
OdpowiedzUsuńKocham kolor czerwony i takie kominy przypadły mi bardzo do gustu! Piękny akcent na zakończenie zimy!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Uwielbiam ten kolorek - świetny!
OdpowiedzUsuńenergetycznie :)
OdpowiedzUsuńU mnie wspaniały ognisty pomarańcz :) i też jest ładny ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, czerwień ma to do siebie, że ciężko uchwycić aparatem naturalną barwę bez odpowiedniego światła. Jednak i tak pięknie wygląda
OdpowiedzUsuń