Niezbyt szeroki, ale znaczna długość pozwala okręcić 3 a nawet 4 razy wokół szyi, dając przyjemne ciepełko. Powstał z połączenia ciemnobrązowej Anogory RAM z Mercan Batik w odcieniach beżu, zieleni i pomarańczy.
Właściwie miał być mój, ale pierworodna spojrzała i stwierdziła, że jest jej :/
W ramach kompromisu asertywności z uczuciami rodzicielskimi - będzie wspólny :)
Aktualnie na drutach mam śliwkowy kaszmir. Będzie tunika :)
Piekny, kolorki super I widac jaki mieciutki, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSuper! Akurat w zestawieniu moich ulubionych kolorków :-)
OdpowiedzUsuńMałgosiu, śliczny, uwielbiam takie kolory, ciepłe kolory ziemi. Do tego na pewno mięciutki! Boże, ile ja mam tych wspólnych rzeczy z moją niunią....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudo! Prześliczne kolory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
3 metry! szacun, mnie po jednym bierze cholera ;-) nie cierpię robić szalików.
OdpowiedzUsuńMam to samo, nudzę się za szybko, najchętniej zmieniałabym splot co kilkanaście rzędów :D
UsuńŁadne kolory, jakim ściegiem dziergałaś ten szalik? Wytężam wzrok, niemalże wkładam go do monitora i nie rozpoznaję ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Świetny , super kolorki .
OdpowiedzUsuńKolorki ma ładne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKolorystyka boska i pięknie otula
OdpowiedzUsuńKolorystycznie bardzo mi się podoba, poza tym lubię takie grube włóczki luźno przerabiane; no i długość imponująca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Super kolorki:)
OdpowiedzUsuńPiękne zestawienie kolorystyczne. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń3 metry i świetny efekt :)
OdpowiedzUsuńCiesz się z tej wspólnoty póki mieszkacie razem:) Ja też miałam mnóstwo wspólnych rzeczy z córką. Ty wiesz jaki to był koszmar, gdy przyszła konieczność podzielenia tego wszystkiego??? Asertywność asertywnością, ale przyznaję, że uczucia rodzicielskie zwyciężyły - dałam córce co chciała, pocieszając się: raz, że w ogóle chce; dwa, że przecież zawsze mogę dla siebie wydziergać coś nowego;)
OdpowiedzUsuńSzal piękny!
Mrrr...boskie kolorki!
OdpowiedzUsuńWow, moje ulubione kolory... super :)
OdpowiedzUsuń