Moi mili odwiedzacze :)

wtorek, 4 grudnia 2012

Tunika-bezrękawnik z etolą

Kolor oliwkowy. Włóczka ze zwiniętych zapasów o składzie zapomnianym
( najprawdopodobniej akryl, być może z maleńkim udziałem wełny).
Etolę dorobiłam z potrójnej grubości, bo zostało dość dużo. Nie chciałam robić z rękawami, bo uznałam, że będzie za bardzo nijakie kolorystyczne. A tak "oliwkową mdłość" przełamią np. czarne, grafitowe czy jeszcze inne rękawy, czegoś założonego po spód.
Całość prezentuje się tak :
Cieszę się, że skończyłam, bo jakoś męczyła mnie ta oliwka. Z przyjemnością chwyciłam za bardziej kolorowy motek i jestem w trakcie -
- w trakcie czegoś, co jako gotowca pokażę  może nawet jutro, bo szybko się robi. Najpóźniej pojutrze.

17 komentarzy:

  1. Pomysłowo zrobiłaś tunikę z etolą. Jeszcze pokaż, proszę tył. Kolorystyka drugiej pracy jest wspaniała, czekam na efekt końcowy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tunika super, a to kolorowe to juz mi sie podoba, bo kocham ostatnio wszystko co cieniowane:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta etola to wisienka na torcie:) Kolorowe zapowiada się fajnie

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo pomysłowa tunika, świetnie się prezentuje,fajny kolor.
    Pozdrawiam Beata.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna tunika :-)
    A etola... marzenie :-) Razem wygląda genialnie :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ ciekawy zestaw wymyśliłaś. Tuniczka z etolą - zmyślny bardzo zestaw i interesujący.

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna i bardzo oryginalna. Uwielbiam taki styl.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. No i nauczyłem się czegoś nowego. Nie wiedziałem co to etola. Zestaw świetny i kolor również mi się podoba :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Etolka bardzo pomysłowa :) Świetna to druga kolorowa włóczka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajne kolorki tej włóczki. Co powstaje?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Zawsze masz niebanalne pomysły - jest świetna.

    OdpowiedzUsuń