Moi mili odwiedzacze :)

poniedziałek, 3 grudnia 2012

Trochę wiosny i zimy tej jesieni

Taaaak, koniec pięknej jesieni.  Dosypało tego białego, mokrego, paskudztwa. Nie za dużo, ale wystarczająco, by się ufajdać prawie po pachy, idąc na zakupy :/
Zrobiło się szaro-buro. Czubek samotnej brzozy przed moim kuchennym oknem wyglądał dziś tak :
A jeszcze dwa dni temu przyjemne +9, pąkom na bzie w przyblokowym ogródku niewiele brakowało, by rozwinąć młode listki - nie wiem czy to dobrze widać na zdjęciu.

 Zdaje się, że o przyjemnej jesieni  trzeba już zapomnieć. Właściwie nie mam nic przeciw, pod warunkiem, że nie muszę wychodzić z domu, nie mam innych pilnych zajęć i mogę sie rozłożyć z jakimś dziergadłem.
Tak, jak planuję już za pół godziny - ciepła herbatka, jakiś audiobook lub film i ...pewnie skończę tunikę, którą prawdopodobnie jutro zaprezentuję :)

12 komentarzy:

  1. U mnie zima już od piątku...
    Czekam na tunikę :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja już czekam na wiosnę :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. U nas zimno i paskudna plucha. Ja czekam na śnieg, będzie widniej i weselej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tez robie herbatke i dziergam ale mam jakies dziwne uczucie ze sie obijam..a za oknem bialawo, chyba zima..pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgadzam się z Tobą całkowicie, tez nie cierpię tego paskudztwa :-( u nas tak zasypało, że trudno było jechać do pracy, i ślisko tak, ble ...
    Mimo wszystko, pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  6. słyszałam, że już nawet śnieg się pojawił


    czekam na fotki

    OdpowiedzUsuń
  7. Czy Ty Małgosiu wiesz, że mnie bardzo stresujesz? Moja tunika w lesie... zawsze coś innego, przeważnie drobiazgi dłubię, bo to efekt szybciorem widać, a tunika nie zając chociaż bardzo by mi się przydała :-(

    OdpowiedzUsuń
  8. chyba sie zaczynamy przyzwyczajac do wyzszych temp.toz mamy przeciez grudzien to i na dobra sprawe pogoda powinna byc do tej pory roku adekwatna, dla przyrody to zupelnie nie dobrze bo dziadostwo ktore powiino wymarznac w zimie wylegnie sie na wiosne podwojnie i oddczuja to rosliny

    OdpowiedzUsuń
  9. Fotki bardzo udane ale korci mnie tuniczka ..hm..zagladne jutro pozdrawiam TUE_

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj tam, byle do wiosny ;) i czekam na tunikę :*

    OdpowiedzUsuń
  11. No to ja czekam na tunikę :)
    Ja nawet zimę lubię...żeby tylko autobusy się nie spóźniały ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zgadzam się z Tobą,też nie cierpię tej pory roku.!Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń