Moi mili odwiedzacze :)

niedziela, 31 lipca 2011

Candy - wyniki i proza życia

Musicie uwierzyć na słowo, bo chwilowo aparatu nie mam, że wszystko zrobiłam jak należy z losowaniem w sposób tradycyjny ( tą maszynką losującą z neta ...nie umiem się posługiwać).
Pominęłam wpisy nie będące zgłoszeniami i wylosowałam :)
Osóbkę która złożyła wpis zgłoszeniowy 6 lipca o godzinie 9 minut 53 :)
No doooobra, nie będę Was zmuszać do sprawdzania kiedy i o której godzinie wpisłyście się(chyba, że chcecie).
Zwycięża : Reniutek
  Czekam na maila z adresem :)

Musiałam zmienić plany , że podziergam, popróbuję nowych rzeczy. Znowu zlecenia pracy dodatkowej, więc rozsądek kazał się podjąć, coby podgonić finanse.

Dziś byłam "kobietą upadłą".
 Wychodzę  do sklepu i po ostatnim schodku z którego sobie zeskoczyłam jak przerośnięta sarenka, noga w klapku mi się zawinęła i jjjjjjjjjjjjaaaak nie gruchnę...Spodnie ulubione rozwalone, kolano obdarte, wewnętrzne przekleństwo i ..odwrót do domu. Córka nawet bardzo sie nie śmiała, bo chyba wiedziała czym to może grozić ... Poszła do sklepu za mnie.

24 komentarze:

  1. Gratuluję zwyciężczyni!Pozdrawiam1

    OdpowiedzUsuń
  2. gratulacje :)
    przy okazji zapraszam na swoje CANDY :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje dla zwyciężczyni!!! No i współczuję upadku:(( Ja też jak padam to na maxa:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Szybkiego powrotu do zdrowia . Gratulacje dla zwyciężczyni.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję Reniutek! :)

    Współczuję szczerze, bo wiem, co to znaczy.
    W czasie odwilży, jak na wieczór zaczęło deko przymarzać skoczyłam jak sarenka na schodki, wbiegając do sklepu i jaaaaak nie gruchnę na biodro! siedziałam na schodku i czułam jak spodnie nasiąkają mi wodą, ale nie miałam siły się podnieść!
    Gosiu dobrze, że to "tylko" obdarte kolano. Uważaj na siebie :)
    Pozdrawiam cieplusio :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Reniulek gratulacje

    Gosiu bardzo współczuje,ja miałam podobnie ,ale wyłożyłam się na prostej drodze przed autobusem-koszmar

    OdpowiedzUsuń
  7. gratuluję! mam nadzieję, że prócz zbitego kolana nic Ci nie jest, trzymaj się zdrowo!

    OdpowiedzUsuń
  8. a już miałam plany na tę wełnę ;)
    dziękuję za zabawę i gratuluję Szczęściarze!
    Trzymaj się zdrowo :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Współczuję upadku , ale pamiętasz jak to było z kózką.Ja tak mam ,że na prostej drodze noga sama mi się wykręca i to dopiero bywa heca.

    OdpowiedzUsuń
  10. Masażyk nóżki potrzebny:)
    No i się nie poszczęściło w losowaniu :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratulacje dla szczęściary.
    Oj - współczuję upadku, szybkiego powrotu do dobrej formy życzę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratulacje dla Reniutki, szczęściara z niej :)
    Gosia mam nadzieję, że nie potłukłaś się bardzo. Ech pech, ale cóż zrobić. Wszystko przez tą paskudną pogodę, mokro i ślisko wszędzie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. O bidulko, dobrze że tylko tyle Ci się stało.

    Gratuluję osóbce wylosowanej.

    OdpowiedzUsuń
  14. Gratulacje dla zwycięzcy:)pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Gratulacje dla szczęściary!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Dziękuję za zabawę i gratuluję zwyciężczyni :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak już upadać, to widowiskowo. Po co się rozdrabniać :)
    Gratulacje dla Reniutka, a dla organizatorki wielkie podziękowania za miłą zabawę.
    Pozdrawiam.
    zocha

    OdpowiedzUsuń
  18. Rany julek....!!!! Wygrałam??!! Nie wierzę!! Ale już piszę mejla z adresem..... może to nie pomyłka!! DZIĘKUJĘ BARDZO!!! HHHUUUURRRRRAAAA!!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Gratuluję wygranej i dziękuję za zabawę :) Uważaj na siebie ...:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Gratuluję wylosowanej i dziękuję za zabawę :)
    I szybkiego wygojenia kolanka życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Gratuluję zwyciężczyni. Dziękuję za zabawę.
    Pozdrawiam:)
    ps. Ja też mam talent do padania na kolana. Bardzo dobrze na takie stłuczenia działa liść kapusty. Należy go dobrze pognieść i trochę ogrzać(np. na gorącej pokrywce od garnka, w którym coś się gotuje), położyć na bolące miejsce i owinąć naturalną tkaniną. Ja obcięłam stopy w bawełnianych podkolanówkach i pozostałą część naciągam na kolano, a pod nią wkładam liście.

    OdpowiedzUsuń