Moi mili odwiedzacze :)

poniedziałek, 30 maja 2011

Eksperymentów z haftem xxx ciąg dalszy

Niestety - w dalszym ciągu są to eksperymenty a nie planowa robota. Choć taka miała być, na podstawie wzoru otrzymanego od Beatki. Wybrałam najprostszy - po 4 zielenie i 4 róże,więc TEORETYCZNIE wielkiego kotła być nie powinno. Wzięłam się  ochoczo do pracy od samego rana. Pomyliłam się juz niemal na początku - tu jeszcze dało się zacisnąć zęby i wypruć (nie zacytuję słów którymi miotałam przy tym pruciu, bo lekko niecenzuralne). Dalej szło po japońsku,czyli jako-tako.W pewnym momencie zorientowałam się, że z lekka coś jakby ...obraz rozmyty? Krzywy? Przyglądam się ja temu co tworzę i ... (tu wybuch niecenzuralności) POMYŁEK KILKA!  W takim małym czymś! Ale że łatwo się nie poddaję, po wypiciu 3 kawy podjęłam decyzję następującą - wzór na bok, dalej improwizuję. I tym sposobem (bom uparte babsko) przesiedziałam niemal do teraz, nic innego nie robiąc tylko krzyżyki machając, z przerwą na odgrzanie resztek wczorajszego obiadu i ... skończyłam :) Zgodność ze wzorem jakieś50%. Z ulgą zrobiłam zdjęcie, pozbierałam resztki nitek i...znikam.  Idę machać drutami, bo muszę się zrelaksować :)

22 komentarze:

  1. Ładna mi improwizacja:) Może Ty powinnaś się zabrać za jakąś Bitwę Pod Grunwaldem :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Uparta z Ciebie kobietka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ło matko idziesz jak burza !

    OdpowiedzUsuń
  4. O kurczę! hafcik przepiekny,ale nie martw sie ja jak haftuje to mam mnostwo pomylek,ale nikt tego nawet nie zauważa,tylko my o tym wiemy:)pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny hafcik:)mnie też się bardzo podoba:)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczna różyczka,dobrze żeś uparta w początkach,bo łatwo sie zniechęcic.Pomyłkami sie nie zrażaj,mnie tez sie zdarzaja i cóz...spokojnie pruję .Powodzenia zyczę i pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  7. Salut Gocha,
    encore un beau travail, et le boléro est aussi très beau.
    Amitiés Celeste

    OdpowiedzUsuń
  8. Gosiu chylę czoła. Jesteś mistrzynią improwizacji!!! Patrzę na tę różę i widzę że wyszła Ci fantastycznie!!!! Jesteś uparta -ale to dobrze :))
    Nie wiem czy dałabym radę szyć z pamięci. Pewnie robótka by już leżała na dnie szuflady :))
    Podziwiam i pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobże, że jesteś uparta:)
    Jak dla mnie bomba! Wcale nie widać tych pomyłek.
    Pewnie relaksując się przy drutach wyczarujesz kolejny piękny ciuszek :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wszystko powinnaś haftować z pamięci, bardzo ładnie Ci to wychodzi, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Super improwizacja!!! Piękna różyczka Ci wyszła!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale niespodzianka.Cieszę sie bardzo bo fajnie tak dostawac niespodzianki:)
    Hafcik fajny ...czyżby wymianka różana :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Ładna mi improwizacja:)Gdzie Ty tu masz pomyłki!!!!!Śliczny hafcik !Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. ładnie, nie bądź dla siebie taka krytyczna

    OdpowiedzUsuń
  15. Kto jak kto ale Ty nie musisz trzymać się sztywno wzoru, improwizujesz świetnie.
    Róża jest piękna.

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo ładny hafcik. Nie zniechęcaj się fajnie Ci to wychodzi

    OdpowiedzUsuń
  17. I teraz już wiesz, do czego są wzorki... A "róziónia" wyszła pięknie, jest najbardziuej różowa, ze wszystkich róż! I na dodatek nie do podrobienia!!! Gratulacje! A pewnie - teraz czas na wakacje (odpoczynek) z drutami! Uśmiechy!

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczna różyczka!!! Czy wzóz hafciku jest ogólno dostępny???

    OdpowiedzUsuń
  19. kurcze :) podziwiam pomysłowość :)

    OdpowiedzUsuń