Tym razem coś dla córki starszej :) Tuniczka prosta w robocie - jak lekko taliowany podkoszulek przedłużony, odrobinkę dołem rozszerzony i zakończony małą falbanką. Wykończenia ramion i dekoltu słupkami szydełkowymi.. Jest leciutka jak piórko, raczej cienka ale dość ciepła - powędruje więc na razie do szafy i tam oczekiwać będzie jesieni :)
Włóczka powstała z połączenia cienkiej, fiołkowej, moherkowatej nitki z jeszcze cieńszymi 2 z czarnego akrylu - takie mi zalegały, a że z osobna były za cienkie na druty - złączyłam w jedną megagałę i taki oto melanż powstał. Na pewno jeszcze coś z tego udziergam, bo niemal nie widać zużycia z gały - nie wiem ile tego jest w sumie - fiołkowego było ok.30-35 dkg. Podkradnę mamie wagę na 1 dzień i aż zważę z ciekawości - Tuniczkę na "wagę dłoni" oceniam na jakieś 15dkg - czyli połączyłam nitki nie dość, że świetne i szybkie w robocie, to jeszcze bardzo wydajne :)
Śliczniutka!!!Niektórzy to za dobrze z Tobą mają!!!:)
OdpowiedzUsuńO superanckie to jest i kolorek przyjemny :)
OdpowiedzUsuńPołączenie nitek dało świetny efekt:) Piękna jest:)
OdpowiedzUsuńŚliczna.
OdpowiedzUsuńRomantyczna tuniczka.
Czasem mój mąż biegał na wagę do najbliższego sklepu spożywczego, ale teraz puste ściany Będzie remont czy likwidacja?
Bardzo fajna tuniko-sukienka! Podoba mi się pomysł z połączeniem różnych nitek :). Też mam w domu cieniutki czerwony akryl i jakoś nie mogę się za niego zabrać. Muszę pomyśleć z czym go połączyć, żeby móc przerobić go na grubszych drutach :)).
OdpowiedzUsuńŚliczna!
OdpowiedzUsuńTak się zastanawiam czy Ty masz aby tylko dwie ręce czy może ciut więcej :)?
Pozdrawiam serdecznie :)
Tuniczka śliczna.
OdpowiedzUsuńNa tak łączone nitki moja babcia mówiła pstra wełenka. Bardzo lubię takie połączenia.
Bardzo fajna tunika. Na pewno jesienią córce się przyda. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńfajna jest i nawet na letnie chłodniejsze dni się przyda
OdpowiedzUsuńŁadniusia :) Bardzo lubię ten kolor!
OdpowiedzUsuńsuper!
OdpowiedzUsuńod jakiegoś czasu zastanawiam się, czy nie jesteś przypadkiem wieloręczna;)) masz takie tempo, iż niemożliwym jest, byś posiadała tylko 2 rączki, jak zwykli śmiertelnicy;)))
OdpowiedzUsuńnie dość, że tuniczka szybko zrobiona to jeszcze urody przecudnej jest:)))
Bardzo udane połączenie :-)
OdpowiedzUsuńTunika wyszła super z połączenia tych włóczek:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńświetna :)
OdpowiedzUsuńBonsoir Gocha,
OdpowiedzUsuńEncore un très beau travail....
Amitiés Celeste
fajna tunika....pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJesteś jak perszing. Produkujesz na potęgę. Podziwiam. A tuniczka bardzo ładna, fajny melanż z tych dwóch kolorów.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne połączenie kolorów i super tunika. Dobrze mają z Tobą dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Очень красивая туника!
OdpowiedzUsuńGocha, a kiedy Ty śpisz?
OdpowiedzUsuńSuper Ci wyszła ta tuniczka :) I kolorek też fajniutki :)
OdpowiedzUsuńno prosz jaka elegancka, na jesiuen jak znalazl:)
OdpowiedzUsuńPatrzę na Twoje dzieła z łezką w oku.Powodów jest parę; Po pierwsze są piękne. Po drugie; kiedyś, bardzo dawno temu dużo dziergałam.
OdpowiedzUsuńTeraz jedynie takie cudeńka oglądam.Po trzecie; w dzianinkach i to króciutkich można chodzić, gdy się jest młodszym o dwadzieścia kilo. I tu westchnęłam z dużą nostalgią...:)
Śliczna tuniczko-sukienka:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńFajna tunika , wygląda bardzo elegancko .
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy Dębice (oboje z Zosią jesteśmy absolwentami szkoły renowacji dzieł sztuki w Tarnowie).Bardzo nam miło że dołączyłaś do naszych obserwatorów.
OdpowiedzUsuńMolcia-kordonek pozdrawia piekna sukienka nie mogę zamieszczać komentarzy-tylko pod anonimowy awaria blogera
OdpowiedzUsuń