Obserwując otaczającą rzeczywistość, raczej średnio wiosenne wyroby zaprezentuję. Nie wiadomo nawet, czy się jeszcze w tym sezonie przydadzą, jeśli natura dalej będzie tak rozpieszczać. Zielone coraz śmielej wychyla głowę spod ziemi, z gałązek, wiosennego kwiecia coraz więcej. Dzisiaj rozpaćkałam pierwszego komara i przyglądałam się pszczołom, które uwijały się całkiem żwawo w krokusach. Mniej przychylnie spojrzałam na okna, które ewidentnie domagają się solidnego umycia po zimie :/
Ucinając to mniej radosne ostatnie zdanie, powrócę więc do przedstawienia ostatnich udziergów.
Lekki szaliczek dla mojej ulubionej przedszkolaczki - będzie pasował do czapeczek, które kiedyś tam dla niej zrobiłam w kolorze mlecznej bieli -
i czapka, zrobiona tak o, w celu zutylizowania samotnego motka Alize Superlany Klasik -
Na dzisiaj tyle, muszę "uleżeć w sobie" i odcierpieć ciążące mi 2 wielkie gruszki. Ewidentna kara za łakomstwo wieczorową porą. Rozważam zalaniem ich pół kieliszeczkiem orzechówki własnoręcznie latem zrobionej na dolegliwości żołądkowe, może na gruszkowe też pomoże ....
Piekne dziergadelka, jak sie ne przdadza w tym roku to z pewnoscia na przyszla zime beda jak znalazl:) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOkna po zimie wyglądają koszmarnie, to fakt, a konieczność ich umycia, to dla mnie ciemna strona wiosny...
OdpowiedzUsuńUdziergi urocze, na przyszły sezon będą pierwsze:)
Cudowny szal, a czapka prześliczna - bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńStarałam się nie patrzeć na moje okna... masz rację - koniecznie muszę je wymyć :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Ja myłam już okna, ale skoro mieszkam przy ulicy, i nie mam firan cały kurz widać i to mocno. Gdybym była pedantka myłaby je co tydzień. Szaliczek jest sliczny, a czapeczka boska i elegancka z tymi zawijasami. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńUdziergi śliczne oby tej wczesnej wiosny się już nie przydały. Co do okien to myję prawie raz w miesiącu a i tak zawsze brudne. Mieszkam przy ulicy i okna bardzo brudne. Pozdrawiam wiosennie.
OdpowiedzUsuńoj cudowny szaliczek, taki prawdziwie wiosenny :) piękny delikatny wzorek :)
OdpowiedzUsuńI to i to fajne :)
OdpowiedzUsuńSzaliczek śliczny a i czapeczka piękna;-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie czapki - wyszła świetnie. Szaliczek cudowny! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle tu się dzieje u Ciebie ostatnio! Jak kolorowo w innych postach! Mimo to piszę tutaj, bo ta czapka bardzo mi się podoba :):):)
OdpowiedzUsuń