Moi mili odwiedzacze :)

czwartek, 7 listopada 2013

Czapka z chustki

  Nie wiem dlaczego zaczęłam robić chustę, skoro z góry wiedziałam, że mam za mało tej wełenki. Robiłam od czubeczka i liczyłam pewnie, że MOŻE wyjdzie. Nie wyszła - tzn wyszła, ale co najwyżej wielkości dla trzylatki lub lalki. Ale jak się baba uprze, to coś wykombinuje. Wykombinowałam, że można ją wiązać "w czapkę". Wygląda to tak i powiem, że mi się podoba, chociaż dla mnie kolorystycznie zupełnie nie pasuje :
  Aktualnie na drutach tęczowy szal. Zostało dosłownie kilkanaście rzędów jeszcze i zblokować. Przypuszczam, że będzie "bohaterem" następnego posta.

21 komentarzy:

  1. Rewelacyjny pomysł z tą czapką gratuluje inwencji twórczej:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy pomysł na zamotanie chusty na głowie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gosiu genialna jest ta czapka, Jaki to właściwie jest kolor?

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny pomysł.Ciekawe nakrycie głowy - bardzo mi się podoba. Kolor również.
    Cieplutko pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  5. Pomysł bardzo fajny, zawsze, jak człowiek poszuka, to jakieś rozwiązanie znajdzie. A Twoje bardzo twarzowe. Ja osobiście zszyłabym to wszystko na stałe, podszyła polarem lub czymś takim (bo jednak przewiewna ta czapeczka :))) i nosiła z satysfakcją!
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Całkiem pomysłowa ta czapka. A szala tęczowego jestem bardzo ciekawa!

    OdpowiedzUsuń
  7. Na manekinie prezentuje się super!!!! Fajne nakrycie głowy , ciekawsze niż czapka !!! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ciekawość mnie zżera na szal :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajny pomysł ! Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wciąż zachwycasz pomysłowością. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. hihihi... i proszę jak sobie fajnie wymyśliłaś!

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny pomysł z tą chustą ala czapką :) pozdrawiam Viola

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny pomysł. Kojarzy mi się ze stylistyką lat 20.

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetna! Heh szkoda , że moja głowa się do czapek nie nadaje;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń