Moi mili odwiedzacze :)

niedziela, 11 marca 2012

Na przywołanie ciepłych dni...

..udziubałam cieniusieńką mgiełkę z dziurami do noszenia na top. Dekolt i przy rękawach obrobione szydełkiem. Od razu zastrzegam, że zdjęcie wymienię za kilka dni(chwilowo nie mam aparatu) - to zrobione telefonem, jest jakie jest. Kolor w rzeczywistości jest szmaragdową zielenią - tu jakieś pomieszanie zielono-niebieskie czy coś . Tuniczka ma rozmiar 36/38 i powstała z myślą o młodszej córce zupełnie bez pytania, czy coś takiego chce. Jak nie będzie chciała, no to trudno, będę "szukała domu" dla tego czegoś :)
   Jeszcze przez 10 dni można zapisywać się na moje candy. Kto ma ochotę na popielatą chustę - zapraszam. Info u góry na bocznym pasku, przekieruje do posta z zapisami :)

53 komentarze:

  1. Ładna ta tuniczka. Na pewno córka zechce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Za tę misterna pracę podziwiam, bo wiem jak długo się dłubie taką cieniznę, ale wyszło
    fantastycznie!!! Rozmiar niestety , kiedyś taki miałam, ale już zapomniałam kiedy:):):)Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna! A niby dlaczego miałaby nie chcieć hęęę? Ja tam cierpię, że nikt mi tak niespodziewanie sweterków i tuniczek nie robi...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ty a Ty od kiedy masz wyskakujące okienko do komentarzy????

    OdpowiedzUsuń
  5. Super, uwielbiam takie fikuśne narzutki:) Pięknie Ci to wdzianko wyszło:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wyobrażam sobie, żeby nie chciała, ja tam bym baaardzo chciała, jeszcze w takim kolorze?!?

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna, taka kobieca
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Super tuniczka !Nie wyobrażam sobie żeby córka tego nie chciała :))

    OdpowiedzUsuń
  9. świetna tunika... na pewno córci się spodoba !

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna i w moim kolorku!
    Pozdrawiam
    Anna

    OdpowiedzUsuń
  11. Mgiełka cudna pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  12. Cuuuuuuuuuuuuudna!!!!!!!Pozdrawiam cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
  13. super tuniczka na wiosenne dni jak znalazł,bardzo mi sie podoba:)pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kobieca, syrenkowa narzutka... Oj chciałoby się ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. piekne! piekne! mysle,ze corka polubi:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękna tuniczka;)Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Jaka piekna, pracochlonna tunika!

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczna. To wykończenie szydełkowe dało bluzeczce takiego "pazura". doskonale dopełnia całość.

    OdpowiedzUsuń
  19. cudna... taka delikatna :)

    OdpowiedzUsuń
  20. jaka fajna!! i takiego cudu dziecię Twoje by nie chciało? Chyba, że ma takie co dzień:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Goocha, śliczniutka ta tunika. Przywołuj kochana to ciepełko niech nareszcie wiosna będzie. Córcia na pewno będzie zadowolona. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Oj przywołuj,przywołuj!Tunika cudna,kolorek ciekawy!Może w ramach przywoływania następnym razem jakiś strój kąpielowy?

    OdpowiedzUsuń
  23. mhmmm...piękności! Ja bym na pewno nie pogardziła taką tuniczką :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Piękną tunikę udziubałaś!!! Córka na pewno będzie zadowolona...chociaż z młodymi to nic nie wiadomo...
    Pozdrawiam i miłego tygodnia życzę:)))

    OdpowiedzUsuń
  25. Jolie tunique pour l'entrée du printemps.....
    Amitiés.Celeste

    OdpowiedzUsuń
  26. bardzo fajna mgiełka...napewno zda egzamin jako tunika...pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  27. Dziękuję, że mnie odwiedziłaś! Piękna, delikatna jest Twoja tuniczka!!! Bardzo ładnie wykończona!!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. oj jak córa nie zechce to ja nie wiem co z nią jest nie tak :D
    pozdrawiam i zapraszam na candy :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Czy można u Ciebie przyjąć się w roli modelki - dziurki śliczne, ażby się chciało w nie wskoczyć.

    OdpowiedzUsuń
  30. Piękna tuniczka już bym wiedziała jak ją wykorzystać hihi ale córcia na pewno nie pogardzi.

    OdpowiedzUsuń
  31. Brak mi słów
    ślicznosci Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. Tunikę pokazałaś i juz mówią że w sobotę 20 stopni :))))Jak przyjdzie wiosna to tylko dzięki Tobie ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Kobietooo... i co ja mam mówić?? No kolejne cudeńko wydziergałaś. Piękna, delikatna, dziewczęca...miodzio!

    OdpowiedzUsuń
  34. Przepiękne, misterne dzieło!!!!! I to wykończenie!:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Dobrze,że tą mgiełka zaklinasz wiosnę bo u mnie br.. zimno i deszczowo.Przy okazji- zapraszam Cię na moje candy.
    Pozdrawiam Ewa:))
    http://w-ewkowie.blogspot.com/2012/03/moje-candy.html#links

    OdpowiedzUsuń
  36. Śliczna bluzeczka. Na pewno będzie chciała. Jakoś nie wierze,że mogłaby nie chcieć.

    OdpowiedzUsuń
  37. Śliczna :)
    Ja przywołuję wiosnę podkładkami a Ty taką fajną tuniką :D

    OdpowiedzUsuń
  38. Śliczna tuniczka! Na pewno się córce spodoba :-)

    OdpowiedzUsuń
  39. Dziękuję za odwiedziny. Bluzeczka super, chciałabym tak umieć robić :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  40. Super ta tuniczka! jak mogłaby sie nie spodobać :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Zakochałam sie w tej fioletowej bluzeczce :)))

    OdpowiedzUsuń