Niby wykończone na podstawowy stan, taki jak na zdjęciu :
I teraz muszę przemyśleć, co dalej. Planuję zapięce na haftki tak, jak teraz do zdjęcia spięłam agrafką. No chyba, żeby guziczkem, ale może byc za ciężki, bo to lejące i delikatne dość. Dlatego też raczej nie do spinania broszką, bo będzie zaciągać. 2-3 haftki, to chyba rozwiązanie najlepsze.
I dalej dylemat :
a) wykończyć bardziej fikuśnie dekolt albo dekolt i rękawki + ewentualnie dół
b) ozdobić jakoś całość - np. takim podobnym haftem jak torebka post niżej, tylko tą samą włóczką
c)zostawić takie, jakie jest
d)coś jeszcze innego, co jeszcze do głowy mi nie przyszło.
Hmmm.. nie wiem. Niech chwilę poczeka, zobaczę jeszcze. Może coś podpowiecie? To jest dość cienka bawełna ze sztucznym jedwabiem, cieniowany melanż miętowawej zieleni z odrobiną wypłowałego granatu. Na zdjęciu wygląda to nieco siwawo, ciężko zrobić zdjęcie, by w kolor trafić. Dam jeszcze 2 zdjęcia, jedno nieco rozjaśnione.
Wiosnę widać już wszędzie - pierwsze kwiaty w pełnej krasie, coraz cieplej, ptaszki kociokwiku dostały i ćwiergolą na potęgę na międzyblokowych drzewkach :) Nawet na parapecie widać "ruch w przyrodzie" - najmniejszy z moich kaktusów, kupiony litościwie jesienią w Biedronce za grosze, postanowił się odpłacić za troskę i kwiecia wypuścił :)
Tym kwiatowym kacentem kończę dzisiejszy post. Jeszcze jeden dzień można zapisać sie na moje candy - zapraszam do jutrzejszej północy :)
Podoba mi się takie jakie jest:)
OdpowiedzUsuńJest ładne,zostawić jak jest :)
OdpowiedzUsuńA i jeszcze miałam napisać, że zauważyłam u siebie, że część komentarzy wrzuca mi do spamu co sprawia, że osoba komentująca ma wrażenie, że komentować się nie da, bo jej komentarzy nie widać:) Zajrzyj do komentarzowego spamu, bo może masz tam jakieś i dlatego miałaś sygnały, że są problemy:) To tyle na dzisiaj:) Dobranoc:)
OdpowiedzUsuńMoże tylko szydełkową lub drutową różę w miejscu spięcia. Więcej nie trzeba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wdzianko śliczne!
OdpowiedzUsuńA może zapięcie tak jak pisałaś na haftki lub zatrzaski, a na wierzch duży, ozdobny guzik. Z masy perłowej są leciutkie więc nie powinien mocno obciążać materiału.
Może doszycie atłasowej tasiemki i wiązanie niewielkiej kokardki.
Pozdrawiam
Ania
Śliczne wdzianko,
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba, pozdrawiam:)
cudna bluzeczka :)
OdpowiedzUsuńMałgoś
zapraszam na "kandy"
Jest świetna, zostawiłabym jak jest:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńtez bym zostawila tak jak jest...bardzo fajne wdzianko...jesli ktos sie uprze to kwiat jakis z wloczki w jednolitym kolorze pasujacym choc nie wiem czy nie bedzie za ciezki...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńPiękne wdzianko mimo, że jak piszesz jeszcze nie skończone!Wszystkie Twoje dziergane prace bardzo mi się podobają!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńświetne !
OdpowiedzUsuńNooo kochana...nic Ci nie podpowiem bo jak dla mnie - może być tak jak jest bo jest świetne! Piękne wdiznko!!
OdpowiedzUsuńKwiatka gratuluję, a zapięcie na pewno będzie super!Pozdraiwam
OdpowiedzUsuńja bym zostawiła tak jak jest :)
OdpowiedzUsuńJa też bym zostawiła takie jakie jest. Bardzo mi się podoba własnie w takim stanie. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńsuper wdzianko, może jakiś mały kwiatek albo zawijasek (coś jak na torebce) z tej samej włóczki żeby zakryć zatrzaski
OdpowiedzUsuńkaktusik śliczny,
a jak tam hoja, przyjęła się? na mojej właśnie pojawiło się około 10 pączków, ale będzie pachnieć
A mi się podoba takie, jakie jest! Uwielbiam takie narzutko - wdzianka :) Posiadam podobne, z długim rękawem i tam zapięcie jest na duży ale lekki (bo plasticzany) guzik.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie
Śliczne wdzianko, mi również podoba się takie jakie jest. Z zapięciami to ja zawsze mam problem, na guziki to nie masz dziurek, może faktycznie te haftki lub troczki.
OdpowiedzUsuńTeż bym zostawiła tak, jak jest, bo wyszło super. Przy zapięciu jednak coś by się przydało ozdobniejszego - może jakiś większy, ale lekki guzik lub różyczka?
OdpowiedzUsuńSalut Gocha,
OdpowiedzUsuńJe le trouve joli tel qu'il est, je mettrai juste un gros bouton pour fermer ou une broche.
Amicalement Celeste
świetne! wymarzone! fajnie wygląda z niewidocznym zapięciem, więc ukryte haftki to chyba dobre rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuńświetne! wymarzone! fajnie wygląda z niewidocznym zapięciem, więc ukryte haftki to chyba dobre rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuńPiękne wdzianko
OdpowiedzUsuńFajne wdzianko, w takim stanie wygląda całkiem dobrze, ale ja bym chyba obciągnęła całość z wyjątkiem rękawów jakąś falbanką.
OdpowiedzUsuńWdzianko ekstra nie widzę nic co by było nie wykończone pozdrawiam cieplutko kaktus cudny
OdpowiedzUsuńWdzianko jest śliczne! Ja osobiście zostawiłabym je w takim stanie jak jest. Tylko do spięcia wykorzystałabym jakiś szydełkowy kwiatek :-)
OdpowiedzUsuńWdzianko bardzo ladne, nic bym nie robila tylko przy szyi ladnie by bylo zapinac na jakas artystyczna
OdpowiedzUsuńszpile. Pozdrawiam serdecznie
Też bym zostawiła tak jak jest. Nic mu nie brakuje.Zapięcie przyozdobić tylko czymś dla ukrycia haftek. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA ja widzę,że jest skończone...., bardzo ładne! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda :) Lubie kiedy sweterki czy narzutki są zapinane na bok - to chyba nawet ma swoja jakąś nazwę, ale nie wiem jaką :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba :) ja pewnie też w tym przypadku użyłabym haftek.
OdpowiedzUsuńhi, thank you very much for your comment on my blog. you make beautiful things too. i like your blog. see you soon
OdpowiedzUsuńhi, thank you very much for your comment on my blog. you make beautiful things too. i like your blog. see you soon
OdpowiedzUsuńZostawiałabym takie, jakie jest. Bardzo delikatne. Nic więcej mu nie trzeba :)
OdpowiedzUsuńsuper te szarości
OdpowiedzUsuńja tez uważam, że nic mu nie potrzeba...
A może paseczek?
OdpowiedzUsuńCudna szarość:)
Bardzo fana ta wdziankowa fruwajka . Ja bym żadnych haftek nie doszywała tylko jakąś brochę u góry i tyle... Bardzo ładny kolorek .:)
OdpowiedzUsuńmam takiego samego kaktusa z biedry, ale kwiatków jeszcze nie puścił
OdpowiedzUsuńwdzianko proste ale niezwykle efektowne - w tej formie jest juz idealne.......jak juz zamiast haftek ja bym je spinała jakąś delikatną brocho-szpilą :)))
OdpowiedzUsuńŁadne wdzianko. Może jakieś duże 3 drewniane guziki.
OdpowiedzUsuńSuper wdzianko! A to, że nie skończone o niczym jeszcze nie świadczy! Czasami dzieła są lepsze przed ukończeniem ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam MontanA
jest niezywkłe!
OdpowiedzUsuń