..udziubałam cieniusieńką mgiełkę z dziurami do noszenia na top. Dekolt i przy rękawach obrobione szydełkiem. Od razu zastrzegam, że zdjęcie wymienię za kilka dni(chwilowo nie mam aparatu) - to zrobione telefonem, jest jakie jest. Kolor w rzeczywistości jest szmaragdową zielenią - tu jakieś pomieszanie zielono-niebieskie czy coś . Tuniczka ma rozmiar 36/38 i powstała z myślą o młodszej córce zupełnie bez pytania, czy coś takiego chce. Jak nie będzie chciała, no to trudno, będę "szukała domu" dla tego czegoś :)
Jeszcze przez 10 dni można zapisywać się na moje candy. Kto ma ochotę na popielatą chustę - zapraszam. Info u góry na bocznym pasku, przekieruje do posta z zapisami :)
ale cudo sliczne ta mgielka! :-)
OdpowiedzUsuńŁadna ta tuniczka. Na pewno córka zechce.
OdpowiedzUsuńZa tę misterna pracę podziwiam, bo wiem jak długo się dłubie taką cieniznę, ale wyszło
OdpowiedzUsuńfantastycznie!!! Rozmiar niestety , kiedyś taki miałam, ale już zapomniałam kiedy:):):)Pozdrawiam!
Fajna! A niby dlaczego miałaby nie chcieć hęęę? Ja tam cierpię, że nikt mi tak niespodziewanie sweterków i tuniczek nie robi...
OdpowiedzUsuńTy a Ty od kiedy masz wyskakujące okienko do komentarzy????
OdpowiedzUsuńSuper, uwielbiam takie fikuśne narzutki:) Pięknie Ci to wdzianko wyszło:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Nie wyobrażam sobie, żeby nie chciała, ja tam bym baaardzo chciała, jeszcze w takim kolorze?!?
OdpowiedzUsuńŚwietna, taka kobieca
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
świetna tuniczka :)))
OdpowiedzUsuńSuper tuniczka !Nie wyobrażam sobie żeby córka tego nie chciała :))
OdpowiedzUsuńświetna tunika... na pewno córci się spodoba !
OdpowiedzUsuńPiękna i w moim kolorku!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Anna
Mgiełka cudna pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńCuuuuuuuuuuuuudna!!!!!!!Pozdrawiam cieplutko:)))
OdpowiedzUsuńsuper tuniczka na wiosenne dni jak znalazł,bardzo mi sie podoba:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńfantastyczna mgiełka
OdpowiedzUsuńKobieca, syrenkowa narzutka... Oj chciałoby się ;)
OdpowiedzUsuńpiekne! piekne! mysle,ze corka polubi:)
OdpowiedzUsuńAleż piękna ta tunika !!!
OdpowiedzUsuńPiękna tuniczka;)Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńbardzo fajna tunika
OdpowiedzUsuńJaka piekna, pracochlonna tunika!
OdpowiedzUsuńŚliczna. To wykończenie szydełkowe dało bluzeczce takiego "pazura". doskonale dopełnia całość.
OdpowiedzUsuńCóra będzie zadowolona!
OdpowiedzUsuńcudna... taka delikatna :)
OdpowiedzUsuńjaka fajna!! i takiego cudu dziecię Twoje by nie chciało? Chyba, że ma takie co dzień:)
OdpowiedzUsuńGoocha, śliczniutka ta tunika. Przywołuj kochana to ciepełko niech nareszcie wiosna będzie. Córcia na pewno będzie zadowolona. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńfantastyczna ;)
OdpowiedzUsuńOj przywołuj,przywołuj!Tunika cudna,kolorek ciekawy!Może w ramach przywoływania następnym razem jakiś strój kąpielowy?
OdpowiedzUsuńmhmmm...piękności! Ja bym na pewno nie pogardziła taką tuniczką :)
OdpowiedzUsuńPiękną tunikę udziubałaś!!! Córka na pewno będzie zadowolona...chociaż z młodymi to nic nie wiadomo...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i miłego tygodnia życzę:)))
Jolie tunique pour l'entrée du printemps.....
OdpowiedzUsuńAmitiés.Celeste
Śliczna tunika :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna mgiełka...napewno zda egzamin jako tunika...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńDziękuję, że mnie odwiedziłaś! Piękna, delikatna jest Twoja tuniczka!!! Bardzo ładnie wykończona!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńoj jak córa nie zechce to ja nie wiem co z nią jest nie tak :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam na candy :)
Czy można u Ciebie przyjąć się w roli modelki - dziurki śliczne, ażby się chciało w nie wskoczyć.
OdpowiedzUsuńSuper, taka dziewczęca
OdpowiedzUsuńPrzepiękna praca
OdpowiedzUsuńPiękna tuniczka już bym wiedziała jak ją wykorzystać hihi ale córcia na pewno nie pogardzi.
OdpowiedzUsuńBrak mi słów
OdpowiedzUsuńślicznosci Pozdrawiam
Tunikę pokazałaś i juz mówią że w sobotę 20 stopni :))))Jak przyjdzie wiosna to tylko dzięki Tobie ;)
OdpowiedzUsuńKobietooo... i co ja mam mówić?? No kolejne cudeńko wydziergałaś. Piękna, delikatna, dziewczęca...miodzio!
OdpowiedzUsuńśliczna, piękny dekolcik
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, misterne dzieło!!!!! I to wykończenie!:)
OdpowiedzUsuńDobrze,że tą mgiełka zaklinasz wiosnę bo u mnie br.. zimno i deszczowo.Przy okazji- zapraszam Cię na moje candy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ewa:))
http://w-ewkowie.blogspot.com/2012/03/moje-candy.html#links
Śliczna bluzeczka. Na pewno będzie chciała. Jakoś nie wierze,że mogłaby nie chcieć.
OdpowiedzUsuńŚliczna :)
OdpowiedzUsuńJa przywołuję wiosnę podkładkami a Ty taką fajną tuniką :D
Śliczna tuniczka! Na pewno się córce spodoba :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny. Bluzeczka super, chciałabym tak umieć robić :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper ta tuniczka! jak mogłaby sie nie spodobać :)
OdpowiedzUsuńFajne i delikatne.
OdpowiedzUsuńZakochałam sie w tej fioletowej bluzeczce :)))
OdpowiedzUsuń