Moi mili odwiedzacze :)

środa, 7 sierpnia 2013

W czapkowym amoku

   Że nie lubię takiej spiekoty, to jest bardzo mało i delikatnie powiedziane. To, co teraz słońce w moim regionie wyprawia, przyprawia niemal o zawroty głowy i grozi utopieniem się we własnym pocie. W każdym razie ja reaguję fatalnie, mam dość. Wszelaką aktywność ograniczam do minimum skrajnie absolutnego, najchętniej przespałabym czas oczekiwania na zmianę pogody. TVN chce jutro dobić jakimś filmem o morderczych upałach, jak słyszę :/
   Uruchomił mi się podświadomy protest i dziergam  na przekór pogodzie czapki. Zrobiłam ich tyle tego lata, ile nie udrutowałam dotąd przez całe życie :D Bo kiedyś, nie wiem dlaczego, stwierdziłam, że czapek to ja nie umiem. Robię więc wprawki no i wychodzą kolejne. Wydaje mi się, że całkiem nie najgorsze, więc zamieszczam zdjęcia. Ostatniej dorobiłam do kompletu komino-szaliko-zawijak, czy jak tam nazwać ten zeszyty szal ;)
  





Żeby nie było aż tak bardzo monotonnie, jest też jeszcze chusta w pastelowo-pudrowych kolorkach, ale czeka na zblokowanie : 

To tyle na dzisiaj, idę poleżeć odłogiem :)

Jeszcze jedna sprawa - prośba do osób mających konto na FB, by przyłączyć się do akcji dla dzieciaków. Sprawa prosta,  proszę zerknąć  i przyłączyć się zwyczajnym "lubię to" - 

12 komentarzy:

  1. ić i nie grzesz więcej :-P jak to "nie umiem"? ychh... :-D superaśne są!

    OdpowiedzUsuń
  2. Widze Gosiu, ze dziergasz ostro:) Super te Twoje czapy, ja tez nie znosze upalow, a jutro bede w POlsce, takze z jednych upalow panujacych u mnie przenosze sie w Polskie piekielko:))) Mam nadzieje, ze to nie bedzie trwalo dlugo:) Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  3. A zanim ja polezę leżeć odłogiem , popodziwiałam Twe śliczne czapki , na chłodne dni będę jak znalazł :)
    Póki co cieszmy się latem i wszystkim tym co ono niesie :)
    Uściski ślę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czapki superrrrr!!! a tekst o topieniu się we własnym pocie, mega super :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziergaj pięknoto, bo od razu po lecie będzie zima

    buziak słodki

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie też z upałami baaardzo nie po drodze, straszny kryzys miałam wczoraj, a dziś było już chłodniej, dało się żyć. W każdym razie chłodne już idzie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niezły ten czapkowy amok. Jak to z tym "nie umiem" - nie rozumiem? Czapki super - upały nie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Podziwiam Cię, że przy awersji do upałów dałaś radę chustę i tyle zgrabnych czapek wydziergać. Ręce to Ci się chyba rozgrzały do czerwoności, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale się rozpedziłaś, produkcja na całego i ile już tego powstało.
    Rozumiem to, bo też mam właśnie czapkową manię.

    OdpowiedzUsuń
  10. Super czapki - szczególnie podoba mi się ta z drugiego zdjęcia - fajny wzór kolor i taka widać mięsista włóczka.
    Niezły urobek :)

    OdpowiedzUsuń