Moi mili odwiedzacze :)

piątek, 23 listopada 2012

2w1 czyli szalokaptur

Tyle co zrobiony mój szalokaptur. To znaczy już nie mój, bo jeszcze wykończeniem byłam zajęta, gdy pierworodna oświadczyła "żeby jasność była, to jest moje" A niech ma, aż tak bardzo mi na tym nie zależy - bardziej chodziło o zrobienie pierwszy raz  czegoś takiego. W zasadzie wyszło według oczekiwań, więc jestem zadowolona.







YarnArt Shetland - ten sam, z którego robiłam golfiak dla Małgosi 2 czy 3 posty niżej.
PS
Mojej bezgłowej Duśce przybyła nowa koleżanka - ta dla odmiany ma tylko głowę :)  Dzisaj debiutuje w tym kapturku. Muszę ją jakoś nazwać, ale jakoś...nie mam głowy jak ją mianować.

40 komentarzy:

  1. Wow, też z chęcią opatuliłabym się takim granatowym ciepełkiem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To taki mix granatu z ciemnym morskim - niestety, marne oświetlenie przekłamuje ten przepiękny melanżowy kolor.

      Usuń
    2. Faktycznie na "golfiaczku" troszkę widać inny odcień, ale i tak bardzo mi się podoba!

      Usuń
  2. Oj, chciałabym tak śmigać na drutach... Super! I w dodatu 2 w 1, mrrr...

    OdpowiedzUsuń
  3. No to masz 2 powody do radości. Szalokaptur pięknie wyszedł i pierworodna, jak się opatuli, to nie będzie Ci zimą chorować.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem pod wrażeniem! Super:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Baaardzo gustowny i podoba mi się. Miłej soboty.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zazdroszczę pierworodnej! Też taki chceeeeeeeeeeeę

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajny.Też wyciągnęłam druty i próbuje coś podziałać.)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale fajne rozwiązanie dla nielubiących obcisłych czapek!!!Super!

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam, podoba mi się zwłaszcza w tym kolorze:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne rozwiązanie dla tych którzy czapek nie noszą.
    No to dziergaj drugi...;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny szalokaptur ,,,, też taki chcę, może sobie zrobię .

    OdpowiedzUsuń
  12. Ładny, udany świetnie wyglądający szalokaptur.

    OdpowiedzUsuń
  13. Rewelacja! Jakbym taki miła, czułabym się niczym elf :)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ocho, ho, ale zaszalałaś. Bardzo ładny jest ten wielozadaniowy ocieplacz.

    OdpowiedzUsuń
  15. Super wygląda, ładnie się układa wokół twarzy.

    OdpowiedzUsuń
  16. Swietny pomysl i rewelacyjne wykonanie !

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękny! też bym taki chciała ;-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Już podziwiałam na spotkaniu :) Tutaj też pięknie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Cudne i bardzo pomysłowe, a przy okazji bardzo przydatne :)) pozdrawiam cieplutko Viola

    OdpowiedzUsuń
  20. fajnie wyszedł :) ja też bardzo lubię te otulacze :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Łał, super Ci wyszedł ten "ocieplacz" na głowę. Sama bym taki chciała na zimowe mrozy:) Pozdrawiam cieplutko. Ania:)

    OdpowiedzUsuń
  22. piękny a zapewne baaaaaaaardzo ciepły i przydatny:)
    pozdrawiam tereska666

    OdpowiedzUsuń
  23. Rewelacyjny :-)
    Wspaniały :-)
    A na dodatek w idealnym kolorze.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ta wełna jest piękna, nie mogę od niej oderwać oczu, a kaptur rewelacja, bardzo mi się podoba, bardzo

    OdpowiedzUsuń
  25. Jaki kapitalny. Ja mam jeden szalokaptur a właściwie szal z kapturem. Bardzo przydatna rzecz-pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Rewelacyjny pomysł i przepiękne wykonanie już od dawana o takim marze,ale te dostępne w necie jakoś mi nie przypadły do gustu. Właścicielka na pewno zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Super wygląda :) bardzo fajny pomysł. Zrobiłam sobie jakiś czas temu coś podobnego, tyle, że na szydełku i bardziej minimalistyczne :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń