Moi mili odwiedzacze :)

poniedziałek, 15 września 2014

Nowe udziergi

   Ostatnio "zeszło" z drutów : mały sweterek na ok.2 latka, szal i czapka.
Sweterek na razie jest  bez guziczków, będzie więc pretekst no naskrobania kolejnego posta, żeby pokazać :)
   Szal powstał z 1 motka Moher Special Ebruli i wygląda tak :






Czapkę zrobiłam z tego, co zostało od kiedyś tam wydzierganego swetra -
    Za chwilę zacznę kolejny szal, z cienkiej czarnej wełenki.
   Pogoda cieszy, i NAWET taki leń jak ja stara się każdego dnia wypuszczać na spacery, (wzięłam sobie do serca wskazania rehabilitacyjne), ciągle jednak zapominam zabrać ze sobą aparat, żeby pokazać "moje okoliczności spacerowe".
   Na koniec powiem, że kolejny raz  mam dowód na to, że kradzione rośnie najlepiej. Zwinięte szczepki hoi wyrosły w całkiem dorodny okaz, który znowu kwitnie. Zawsze jak zakwita mam rozdarte serce pomiędzy tym co oko cieszy a nos znieść nie może. Ostatnio obywałam grona kwiatowe, bo słodka intensywność zapachu, zwłaszcza wieczorem,  była nie do wytrzymania. Teraz jest na tyle ciepło, że okno cały czas otwarte, więc może jakoś dam radę.


28 komentarzy:

  1. Świetny kolor szala. Melanż w czapce wygląda super. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny szal i kolor i wzór. Bardzo podobają mi się Twoje prace. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie czapka zachwyca, super włóczka...jaka ???? Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie wiem - kupiłam okazyjnie na Allegro przewinięte na motki-szpulki. Ale jest doskonałej jakości, bardzo miękka i dobrze się nosi

      Usuń
  4. Szal delikatny jak jesienna pajęczyna, bardzo ładny, a taką czapuchę wydziergam sobie na chłodki, i może cienkim polarkiem podszyję; hoja potrafi zmęczyć zapachem, choć kwiatki bardzo oryginalne, jak ze skóry; pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Szal jest cudny, genialna kompozycja kolorów, a Ty pięknie wyeksponowałaś to wzorem. Napatrzeć się nie mogę!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo mi się podoba ten szal, bo świetnie dobrałaś ścieg do włóczki, efekt jest zachwycający. A włóczka gryzie?

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudny szal :-) Piękne kolory.
    Czapka rewelacyjna :-)
    Koniecznie weź aparat i rób zdjęcia widokom spacerowym. Z przyjemnością je pooglądam.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny ten szal i jakie bogactwo aranżacji ;)
    pozdrawiam
    www.wloczkiwarmii.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. Super szal:)))))pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Szal świetny, zachwycam się kolorami. Jak zamotałaś go wokół szyi to wygląda jak chmura.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  11. Piekny szal
    obrywajac kwiaty hoji tracisz je bezpowrotnie. W kolejnym kwitnieniu nowe kwiaty wyrastaja ze starych kwiatostanow

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak słyszałam z tym obrywaniem kwiatów hoi, ale z moich obserwacji wynika, że przynajmniej mojemu egzemplarzowi wcale to nie przeszkadza - ja obrywam, a ta "wariatka" zakwita co 3-4 miesiące i moje serce jest rozdarte, bo oczy chciałyby się cieszyć tymi urokliwymi kwiatowymi koszyczkami, a nos - zwłaszcza wieczorem - stawia ostre veto.

      Usuń
  12. Fajna czapa, a szal cudny;- świetne ma kolorki i wydziergany jednym z moich ulubionych wzorów.
    Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  13. Szal cudny i czapeczka bardzo ładna. Hoja imponująca,pięknie kwitnie

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo fajny szal ,super wyglądają te kolory .

    OdpowiedzUsuń
  15. A na jakiej grubości drutach robiłaś szal? Bowiem efekt jest fruwający! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na 5,5 - właśnie dla takiego efektu, żeby było wiotkie i lejące dodatkowo, niezależnie od ażurowego wzoru.

      Usuń
    2. Dzięki, też spróbuję na grubasach. Strasznie podobają mi się chusty, szale własnie takie wiotkie. A moje raczej są raczej zwięzłe. To efekt za cienkich drutów. Pomyślnego serfowania na drutach!!!!!

      Usuń
  16. Bardzo mi sie podoba i czapa i chusta, chociaż bliższa mi kolorystycznie jest chusta.

    OdpowiedzUsuń
  17. Szal jest fantastyczny, kolory - bajeczne!
    A tej kwitnącej hoi zazdroszczę, uwielbiam te kwiatki!

    OdpowiedzUsuń