Moi mili odwiedzacze :)

sobota, 18 lutego 2012

Minął grafitowy tydzień z kropelką białego i ...

... jest kolejna tunika, ale zdjęcie będzie najwcześniej wieczorem, lub rano, bo nie mam na kim zrobić. Na Duśce bezrękiej prezentuje się nijak.
Ale oprócz tuniki zrobiłam jeszcze coś na szyję i chłody zimowe.
Jest to chyba ostatni już szaloopatulacz w tym sezonie. Troszkę inny niż te, które do tej pory robiłam, ozdobiony aplikacją druciano-hafciarską. Wygląda to tak :
Żeby mogło tak wyglądać, trzeba najpierw założyć tak  -

i przekładając przez głowę, uformować bardziej lub mniej ściśle golfik, rozkładając "śliniaczek" z aplikacją, dla ekspozycji zazdrosnych z podziwu oczu innych :)
Nie wiem co z nim zrobię, bo zrobiłam, ale albo fasonem albo kolorystycznie nie pasuje mi do tych wierzchnich okryć, które mam. Na razie leży.

A teraz absolutna premiera! Moja pierwsza szydełkowa malutka serwetka! Tu szydełkujące koleżanki proszę o wyrozumiały uśmiech zrozumienia dla mnie, bo jestem totalnym laikiem. Nie umiem czytać wzorów, potrafię zrobić słupek, półsłupek łańcuszek, ale wiem metodą prób, że można je w różny sposób robić i jakoś się one nazywają - jakieś ścisłe oczka, czy coś tam. Nie wiem o co chodzi. Jak zrobiłam tą serwetkę - do kolusia, do kolusia.. i jakoś szło. Drugiej identycznej  pewnie nie potrafiłabym zrobić :) koślawe toto, ale i tak pod któregoś z kaktusów na parapecie podłożę:)


Dwie koleżanki zaprosiły mnie do zdradzenia, czy oglądam seriale i czy mam jakieś ulubione. Otóż oczywiście :)
Mój zdecydowanie ulubiony, wzbudzający emocje, to Rodzina Soprano.
Bo przedstawia coś zupełnie odmiennego, od tego, co na co dzień mogę wokół widzieć.
Nie wiem, na ile mafijna rzeczywistość w nim przedstawiona jest realna i prawdopodobna w rzeczywistości, sądząc z recenzji i opinii z całego niemal świata - nieźle to podano.
Kiedyś "utopię marzannę, poświęcę jajeczka, i wywieszę pierwszomajową flagę", zasiądę i obejrzę jeszcze raz, hurtem,wszystkie odcinki, wszystkich sezonów.

Oczywiście oglądam też i inne rzeczy. Zwykle jest to aktualny"hit serialowy"TVNu, czyli teraz akurat  Julia. Nie to, żebym bardzo przeżywała, ale żeby móc sobie spokojnie podziergać na drutach - te produkcje są idealne i świetnie komponują się z drutowaniem, bo na jednym i drugim super rozkłada się po 50% uwagi i tyle jednej i drugiej czynności zdecydowanie wystarczy.

Nie wiem, kogo wezwać do dalszych zwierzeń serialowych, bo chyba większość już się na ten temat wypowiedziała, albo nie zamierza. Zaglądnę w blogi i dopiszę później.
P.S.
iwona150 - dla Ciebie specjalnie obiecane zdjęcie palemki - stan aktualny z rana :) A na pytanie odpowiedziałam w komentarzach w poprzednim poście Tobie bezpośrednio:)

24 komentarze:

  1. świetny jest ten szalikokomin i serweteczka słodka :) pierwsze koty za płoty :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna otulinka! Świetnie wyszła ta "przestrzenność". No i kolor super!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale cudny szaliko-otulacz!

    OdpowiedzUsuń
  4. Golfik śliczny,a serwetka super!

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczny jest! myślę, że Córka któraś zgarnie z radością, bo modne teraz takie:) ale mój szalik lepszy:) Ty nie myśl, że ja się nim nie pochwalę, niedługo będzie post z moimi zdobyczami:)
    a ja bym chciała, żeby mi wychodziło wszystko co robię pierwszy raz tak pięknie jak ta serwetka!

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajniutka ta grafitowa szyjogrzejka :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniałe! Prezentuje się świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Opatulacz (jejjj jak mi podoba się to słowo :)) jak zwykle świetny! Aplikacja też fajnie wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  9. Podoba mi się ten otulacz, oj podoba! :) Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  10. bonjour travail parfait jolie couleur cordialement

    OdpowiedzUsuń
  11. Szaloopatulacz SUUPER :) B.fajny.

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczny szalootulacz i piękna aplikacja. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Szaliko otulacz - jak dla mnie bomba i ta aplikacja boska:) No i gratulacje dla Zdolnych Rączek:)Serwetka świetna i to naprawdę pierwszy raz?
    :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Otulacz z aplikacją absolutnie wystrzałowy. Wspaniale się prezentuje.

    OdpowiedzUsuń
  15. Szalootulacz bombowy!! Podobuje mi się:) A i serwetka też Ci wyszła. Ja jeszcze nie próbowałam sił w serwetkowaniu... chyba mnie natchnęłaś:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Otulacz niespotykany, bardzo oryginalny i piękny kolor wybrałaś dla niego!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale bajer z tym szyjogrzejem bardzo mi się podoba i jeszcze ta aplikacja wow :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Otulacz jest rewelacyjny i na dodatek w jednym z moich ulubionych kolorów :-)
    A Twojej debiutanckiej serwetce niczego nie brakuje. Śmiało możesz się brać za kolejną :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. super otulacz,bardzo pomysłowy
    no to już moja ciekawość została zaspokojona

    OdpowiedzUsuń
  20. Ależ super "śliniak" wymyśliłaś! Patent godny podziwu. I jeszcze świetna aplikacja!

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo piękny i pomysłowy otulacz.
    Gratuluję pierwszej serweteczki - jest super.

    OdpowiedzUsuń
  22. Otulacz piękny, bardzo oryginalny:)
    Serwetunia całkiem fajna,trzymam kciuki za następne szydełkowce, polecam i zachęcam:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  23. serwetka bardzo ładna i nie widać , że to twój debiut - wcale nie jest koślawa - równiutka i okrągła :) podoba mi sie ten prosty wzorek .

    OdpowiedzUsuń
  24. genialny ten szaloopatulacz :) aplikacja niewątpliwie dodaje mu uroku!

    OdpowiedzUsuń