Moi mili odwiedzacze :)

niedziela, 17 sierpnia 2014

Szal i czapka

   Jedno i drugie zaczęłam dość dawno. I jednemu i drugiemu do zakończenia brakowało dosłownie kilka rzędów. Wczoraj wieczorem wreszcie się zmobilizowałam. Wcale wiele czasu nie potrzebowałam i oto mogę pokazać :
 1) Szal z Cashmiry Alize w kolorze takiego bakłażanowego fioletu.
     Wzór prosty dość, znaleziony w sieci. W trakcie dziergania zorientowałam się, że w wyniku konsekwentnie popełnianego błędu, wzór nieznacznie odbiegł od pierwowzoru i jednocześnie przyczynił się do tego, że krótsze brzegi mają naturalnie powstały skos 45stopni. Nie prułam, bo niezamierzony efekt tego błędu spodobał mi się i w szalu akurat wygląda dobrze.
    Szal jest na tyle duży, że postanowiłam go nie blokować - taki jest grubszy i mięsisty. Co nie znaczy, że nie można tego zrobić chociażby dla wyeksponowania wzoru.




2) Czapkę zaczęłam daaaawno temu, żeby wykorzystać miłe i miękkie resztki grubej, jakiejś tam do czegoś tam kiedyś użytej mieszanki granatowej i ciemnozielonej. Wyszła taka :


   Na druty zarzuciłam grafitową, właściwie antracytową Lanagold - ma być tunika bezrękawnik. Zaczęłam "na okrągło", ale w mniej popularny sposób - od dołu. Moja wyobraźnia nie ogarnia, kiedy dane mi będzie skończyć, bo kręgosłup dokucza (więc nic na siłę, tylko dla przyjemności), niemniej na drutach MUSI coś być, no więc "oczka węgielne" pod tunikę są :)

19 komentarzy:

  1. Śliczny wzór i kolor szala :-))) A ukośny brzeg wygląda rewelacyjnie, dopiero doczytalam ,że wyszedł przypadkiem ( bardzo udany przypadek ) :-)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Szal z ukośnym brzegiem wygląda doskonale. Życzę dużo zdrówka. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. boski szal!
    a wiesz, też muszę mieć cokolwiek zaczęte, jak nie mam to się źle czuję :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny szalik :) Czapka też superowa. Najważniejsze to zacząć coś nowego i powolutku do przodu!!! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten przypadkowy błąd sprawił, że szal jest oryginalny, i skośna krawędź bardziej mi się podoba. Czapa też świetna;- ani się obejrzeć jak zacznie być potrzebna.
    Pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń
  6. Szal super, czapka też niezła. U mnie także na drutach coś się musi dziać. Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jej jesień poczułam:) szal fajny w kolorze śliwek i wrzosów, taki wrześniowy:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniały szal - rewelacyjnie wyszły Ci te skośne rogi :-) Cudny kolor.
    Czapka doskonała - piękne kolory.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne prace ucieszyłam oko, że ha ;-) Serdecznie Cię pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. No właśnie zbliżają się takie pory roku, że trzeba pomyśleć o ocieplaczach. Piękne prace w pięknych kolorach.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo mi się to podoba. Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  12. W sumie jakby nie było od zawsze szal i czapka to nieodłączna para. Ja lubię bardzo nosić i jedno i drugie i jeśli tylko mam okazję to kupuję sobie jeszcze kolejne do kolekcji. Na ten moment bardzo podobają mi się nakrycia głowy od https://hatfactory.pl/ i jestem przekonany, że jak najbardziej warto jest je nosić.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo fajnie opisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak najbardziej czapki są fajne i to pod każdą postacią jeśli ktoś lubi oczywiście nakrycia głowy. Ja ostatnio czytałam na https://promodels.pl/stylowe-polskie-czapki-idealne-na-wiosne/ o bardzo fajnych wiosennych polskich czapkach.

    OdpowiedzUsuń
  15. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny wpis. Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń