Moi mili odwiedzacze :)

piątek, 28 marca 2014

Zapraszam na candy

   Postanowiłam oddać tą kolorową chustę na candy. Z okazji okazji bez okazji, chociaż na upartego jakaś by się znalazła - a to wiosna, a to 3 lata minęło bez papierosa, a to czas uderzyć się w piersi, że zaniedbałam nieco bloga na rzecz facebooka.
  Nie dorabiając większej ideologii do szczerej chęci podzielenia się swoją pracą, zapraszam wszystkich, którym chociaż troszkę podoba się ta chusta w pastelowych odcieniach różów, wrzosów, niebieskości, szarości i odrobinie zieleni.
  Chęć jej posiadania proszę wyrazić jakkolwiek(chociażby kropką) w komentarzu pod postem a na swoim blogu, stronie czy innym FB, wkleić banerek przekierowujący do tego candy - banerek stanowi ostatnie zamieszczone zdjęcie z dodanym info. Zapisy do 14 kwietnia, rozstrzygnięcie w dniu następnym. Zapraszam :)




piątek, 21 marca 2014

Brązowy post

  Podobno w tym sezonie królują kolory wyraziste, a neutralne ciemne barwy, w tym mój ulubiony brąz, jest w totalnym odwrocie. Niech sobie będzie, ja mojej miłości do tego koloru nie zdradzę.
Dłubię właśnie sweter-tunikę (brązową rzecz jasna) a udziubdziałam takie mitenki długie - trochę ciężko zrobić samej sobie zdjęcie, ale nie wykręciłam sobie ręki w łokciu, trzyma się :)
Nie wiem kiedy skończę ten sweter."Nieco hektarów" mam do przerobienia, bo to dla mnie, więc trochę może to potrwać. Tym bardziej, że chyba mam wiosenne przesilenie i moje samopoczucie jest odwrotne do otaczającej, radosnej, wiosennej rzeczywistości. Gdy koleżanka powiedziała, że też tak fatalnie się czuje i ciągle by spała, jej znajomi też, to prawie ją z radości wyściskałam, że też tak ma, jak ja :D Zawsze to w kupie raźniej :D
P.S.
21 marca 2011 wypaliłam ostatnie papierosy z paczki i udało mi się wyjść z tego śmierdzącego nałogu :)


środa, 12 marca 2014

Kolorowy golfiaczek

Nie wiem, czy oprócz tytułu coś jeszcze dopisać. Może tylko ,że zrobiony z multikolorowej Noro, którą w celu przyciemnienia i stonowania połączyłam z czarną wełenką ze swoich zapasów.

wtorek, 11 marca 2014

Na zakończenie zimy

    Obserwując otaczającą rzeczywistość, raczej średnio wiosenne wyroby zaprezentuję. Nie wiadomo nawet, czy się jeszcze w tym sezonie przydadzą, jeśli natura dalej będzie tak rozpieszczać. Zielone coraz śmielej wychyla głowę spod ziemi, z gałązek, wiosennego kwiecia coraz więcej. Dzisiaj rozpaćkałam pierwszego komara i przyglądałam się  pszczołom, które uwijały się całkiem żwawo w krokusach. Mniej przychylnie spojrzałam na okna, które ewidentnie domagają się solidnego umycia po zimie :/
  Ucinając to mniej radosne ostatnie zdanie, powrócę więc do przedstawienia ostatnich udziergów.
  Lekki szaliczek dla mojej ulubionej przedszkolaczki - będzie pasował do czapeczek, które kiedyś tam dla niej zrobiłam w kolorze mlecznej bieli -
 i czapka, zrobiona tak o, w celu zutylizowania samotnego motka Alize Superlany Klasik -
  Na dzisiaj tyle, muszę "uleżeć w sobie" i odcierpieć ciążące mi 2 wielkie gruszki. Ewidentna kara za łakomstwo wieczorową porą. Rozważam zalaniem ich pół kieliszeczkiem orzechówki własnoręcznie latem zrobionej na dolegliwości żołądkowe, może na gruszkowe też pomoże ....


piątek, 7 marca 2014

sweter/tunika

  Za długo mi zeszło z tym czarnym sweterkiem/tuniką jak na taką dość prostą w robocie rzecz. Internet za często ostatnio kradnie mój czas. Wszystko przez podobne do mnie robótkomaniaczki, które przepiękne piękności pokazują, a człowiek patrzy, patrzy, podziwia, w kompleksy wpada, że czegoś tam (sporo) nie potrafi. A czas płynie ... :/ Chyba sobie wprowadzę dyscyplinę - godzinka dziennie dla inspiracji, nacieszenia oka i TYLE :)
   Wracając do tego, co na zdjęciu - czarna himalaya everyday, rozmiar ok. 38 zużyłam jakieś 35 dkg.
 
    Potrzebuję  porady - chodzi mi po głowie wydzierganie letniej sukienki z lnu, takiej lekko-zwiewnej. Wiem, ze zwiewności i miękkości nabierze po paru praniach, bo zwykle lniana nitka jest sztywnanwa. Nigdy niczego dotąd z lnu nie robiłam - ktoś może mi podpowiedzieć, ile mniej więcej potrzeba na taki projekt w kolano, bez rękawów w rozmiarze ok.38? Czy np. nadaje się na to taki len dostępny na Allegro w szpulach? Czy to nie jest za cienkie? Będę bardzo wdzięczna za podpowiedź.