Moi mili odwiedzacze :)

niedziela, 28 kwietnia 2013

Kolejna tunika- bezrękawnik

Model - inwencja własna, projekt dojrzewał w trakcie dziergania, w sposób kombinowany, częściowo bezszwowy, od dołu (zszywana na ramionach tylko). Z lubianego przeze mnie NAKO Moher Special, popiel, wykończenia jaśniejszy popielaty. Powiem nieskromnie, że mi się podoba. Jedyny mankament - nie wiem, czy nie okaże się odrobinę za mała(rozmiar 36), ale jeszcze nie była prana, więc liczę, że nieco się naciągnie. Jeśli nie, to będę musiała jej szukać innej właścicielki, bo spruć tych malutkich falbanek przy wykończeniach nie podjęłabym się nawet za ciężkie pieniądze.
Parę zdjęć :


wtorek, 16 kwietnia 2013

Znowu chusty, dwie

  Z około 17 dkg Nako Moher Special wyszły te dwie chusty. Niektórzy widzieli je już na FB. Fajny odcień fioletu - zgaszony bzowo-wrzosowaty. Modele bardzo zbliżone do takich, które już były, więc podsumowując - nic specjalnego nowego do chwalenia się. Ale są, więc pokazuję.





Miałam zacząć..kolejną chustę, ale zaświtał mi pomysł na pewną tunikę, więc nastawiona entuzjastycznie do swojego projektu od razu przystąpiłam do dziergania. Jeśli wyjdzie taka, jak jawi się w mojej wyobraźni, to będzie fajniutka, ale wiecie jak to bywa.. W każdym razie efekt końcowy na pewno tu zamieszczę.
 

poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Candy - wyniki

   Uprzejmie donoszę, że właśnie następuje najbardziej nielubiany przeze mnie punkt programu candy pt. ogłoszenie wyników. Najbardziej nielubiany, bo najchętniej natrzaskałabym tych chust tyle, żeby wysłać do każdej osoby, która wyraziła chęć jej posiadania. Niestety to przerasta oczywiście moje możliwości :(
  Nie przedłużając - Radziejowe Zacisze - na Ciebie padło tym razem, więc skontaktuj się na maila w kwestii formalnej(adres).
  Wszystkim bardzo dziękuję za udział. Na pewno jeszcze jakaś rozdawajka wcześniej czy później będzie. Bardzo mi milo, że zaglądacie, zostawiacie miłe słowa. Dzięki temu mój "druciany nałóg" kwitnie i jeszcze bardziej chce mi się chcieć.

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Sweter/tunika

   Na specjalne życzenie - sweter/tunika w warkocze. Do kompletu szaliczek, bo zostało nieco włóczki i myślę, że może zastąpić golf, gdy "chłodem pociągnie po dekolcie". Co mi wyszło, rozpisywać się nie będę, bo w miarę widać na zdjęciach - zrobiłam próbkę, rozliczyłam "na oko" ilość potrzebnych oczek do symetrycznego rozmieszczenia wzoru na pożądany rozmiar i tak to wygląda.





   Słów parę o włóczce, z której robiłam pierwszy raz i jestem nią oczarowana - bardzo wydajna, mięciutka, milutka, idealnie ślizga się po drutach. W wielu ciekawych wersjach kolorystycznych jednolitych i cieniowanych - tu akurat piękny, jasny krem. A mówię o HIMALAYA EVERYDAY. I jeśli jak wyrazista reklama na banderolce gwarantuje, że jest anti-pilling i faktycznie nie będzie się mechacić, to podbija moje serce całkowicie. W każdym razie na 100% nie jedną rzecz z niej jeszcze zrobię.

     Jeszcze przez tydzień zapraszam na candy, jeśli komuś podoba się popielata chusta.
 http://magorzaciarnia.blogspot.com/2013/03/zapraszam-na-candy.html